PO chce dymisji Patryka Jakiego. Za wypowiedź o agencji towarzyskiej

Polska
PO chce dymisji Patryka Jakiego. Za wypowiedź o agencji towarzyskiej
PAP/Paweł Supernak

- Mieszkańcy okręgu pana posła Kropiwnickiego skarżą się, że pan poseł w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską - z tymi słowami wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki z PiS zwrócił się z mównicy sejmowej do Roberta Kropiwnickiego z PO. Szef klubu Platformy Sławomir Neumann zażądał natychmiastowej dymisji Jakiego. Według niego Jaki w debacie posłużył się anonimem i donosem.

Cała sytuacja miała miejsce w nocy i była element gwałtownej wymiany zdań pod koniec głosowań nad ustawami reformującymi prokuraturę i łączącymi funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

 

Podczas dyskusji na temat prokuratury, prowadzonej w trakcie głosowań, liczne pytania do wnioskodawców zadawał Robert Kropiwnicki (PO).

 

W końcu głosowań nad tymi ustawami, głos zabrał wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki (PiS). - Sytuacja jest trudna, bo poseł Kropiwnicki wychodzi na mównicę i mówi wielokrotnie o standardach. Problem polega na tym, że mieszkańcy okręgu pana posła Kropiwnickiego skarżą się, że pan poseł Kropiwnicki w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską - powiedział Jaki.

 

Posłowie opozycji zaczęli skandować do Jakiego: "Zejdź z mównicy". Po przerwie - przed głosowaniami nad ustawą budżetową - głos zabrał Neumann. Podkreślił, że Jaki jest wiceministrem sprawiedliwości, a izba chwilę wcześniej uchwaliła zmiany "dające olbrzymią władzę nad prokuraturą ministrowi sprawiedliwości".

 

"Prokuraturę oddaliście ludziom posługującym się donosami"

 

- Takim ludziom oddaliście władzę w prokuraturze, ludziom, którzy posługują się anonimami, którzy posługują się donosami, jako dowodami w sprawie, takim ludziom oddaliście prokuraturę - mówił. - Wcześniej telewizję oddaliście manipulatorom - dodał.

 

Ocenił, że "to co stało się dzisiaj, słowa ministra Jakiego, to rzecz niespotykana w polskim parlamencie". - Żądamy od pani premier, aby w trybie natychmiastowym zdymisjonowała takiego urzędnika - powiedział szef klubu PO. Premier Beaty Szydło nie było w tym czasie w ławach rządowych.

 

Przepychanki PO-Nowoczesna-PiS

 

Podczas dyskusji w czasie trwających ponad trzy godziny głosowań nad ustawami: Prawo o prokuraturze oraz przepisy wprowadzające to prawo dochodziło także do innych spięć między posłami PiS i opozycji.

 

Drodzy posłowie, patrzę na wasze miny i widzę, że zdaliście sobie sprawę, z tego co uczyniliście. Pozbawiliście prezesa funkcji samca alfa, to teraz numerem jeden jest Zbigniew Ziobro - mówił np. na temat połączenia funkcji MS i PG Witold Zembaczyński (Nowoczesna).

 

PAP

po/kan
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie