Trzęsienie ziemi na Morzu Śródziemnym. Wstrząsy odczuwalne w Maroku i Hiszpanii
Do trzęsienia ziemi o sile 6,1 w skali Richtera doszło w poniedziałek rano na Morzu Śródziemnym - poinformowały amerykańskie służby sejsmologiczne USGS. Wstrząsy były odczuwalne w południowej Hiszpanii i na północy Maroka. Na razie nie wiadomo, czy są ofiary.
Według USGS epicentrum znajdowało się 62 km na północ od miasta Al-Husajma, na północy Maroka, i 164 km na południowy wschód od Gibraltaru. Wstrząsy nastąpiły o godz. 4.22, na głębokości 10 km. USGS oceniało, że "jest mało prawdopodobne, by były ofiary".
Z kolei hiszpański krajowy instytut geograficzny podaje, że miały one silę 6,3 w skali Richtera.
earthquake - M 6.2, Strait of Gibraltar: 2016-01-25 04:22:01 35.54 -3.82 10 km A https://t.co/6QQ2MosAAR pic.twitter.com/vd024NrVwT
— Recent Earthquakes (@Recent_Quakes) styczeń 25, 2016
Wstrząsy były odczuwalne w wielu hiszpańskich miastach, w tym w Maladze, Kordobie, Grenadzie, Antequera i w Melilli, hiszpańskiej enklawie na afrykańskim wybrzeżu Morza Śródziemnego, gdzie wiele osób wyszło na ulice. - Strażacy dostają wiele wezwań od mieszkańców zaniepokojonych trzęsieniem - poinformował korespondent agencji EFE w Melilli.
Na razie nie wiadomo, czy ktoś zginął ani czy wstrząsy wywołały poważne straty.
W poniedziałek szkoły w Melilli będą zamknięte, by ustalić stopień zniszczeń.
- Na razie mamy tylko straty materialne, ale nie są one poważne - powiedział w hiszpańskim radiu Cadena Ser przedstawiciel władz Melilli Isidro Gonzalez. Jak tłumaczył, niektóre budynki mają pęknięcia, w niektórych zawaliły się balkony i fasady.
W lutym 2004 r. w trzęsieniu ziemi o sile 6,3 w skali Richtera w mieście Al-Husajma zginęło 640 osób.
PAP