Norweskie sztafety triumfują na inauguracji sezonu biathlonowego. Polacy poza czołówką
Norweska para w supersprincie oraz sztafeta mieszana odniosły zwycięstwo podczas zawodów inaugurujących sezon biathlonowy Pucharu Świata w szwedzkim Oestersund. Polskie ekipy zajęły odpowiednio 14. i 13. miejsce.
Weronika Nowakowska i Mateusz Janik zajęli 14. miejsce w rozgrywanym jako pierwszym dzisiaj supersprincie. Zwyciężyli Norwegowie Kaia Woeien Nicolaisen i Lars Hegle Birkeland. Na podium stanęły także pary z Kanady i Niemiec.
Biało-czerwoni musieli przebiec trzy karne rundy i dobierali amunicję 15 razy. Ich strata do triumfujących Norwegów wyniosła 2:32,1 min. Drudzy na mecie - Kanadyjczycy Rosanna Crawford i Nathan Smith - stracili 11,9 s do Norwegów, a na finiszu nieznacznie - o 1,3 s - wyprzedzili Maren Hammerschmidt i Daniela Boehma z Niemiec. W czołowej piątce znalazły się jeszcze pary ze Szwecji i Rosji.
Supersprint to stosunkowo nowa pozycja w kalendarzu Pucharu Świata. W ubiegłym sezonie w tej konkurencji rywalizowano tylko raz - w Novym Mescie na Morawach. Tym razem pary mieszane biegną dwukrotnie - w Oestersund, oraz w lutym w kanadyjskim Canmore. Supersprint nie znalazł się jednak w programie mistrzostw świata, które odbędą się w marcu w Oslo Holmenkollen.
Sztafeta mieszana Norwegii w składzie Fanny Horn Birkeland, Tirill Eckhoff, Johannes Thingnes Boe oraz Tarjei Boe zwyciężyła podczas drugich niedzielnych zawodów w szwedzkim Oestersund. Norwegowie dobiegli na metę o 33,6 sek. szybciej od Niemców i o 1 min. 22,4 sek. wyprzedzili reprezentantów Czech. W najlepszej piątce znaleźli się również Francuzi oraz Szwedzi.
Polacy pobiegli w składzie: Krystyna Guzik, Monika Hojnisz, Grzegorz Guzik i Łukasz Szczurek. Biało-czerwoni musieli przebiec jedną karną rundę i sześciokrotnie zmuszeni byli do doładowania amunicji. Łukasz Szczurek dobiegł na metę jako trzynasty, tracąc 3:38,4 min. do triumfujących dziś Norwegów.
PAP
Komentarze