PiS może zablokować rozprawę Trybunału Konstytucyjnego ws. nowych sędziów
Zaplanowana na 3 grudnia rozprawa Trybunału Konstytucyjnego dotycząca wyboru nowych sędziów według "Rzeczpospolitej" może nie dojść do skutku. Prawo i Sprawiedliwość zarzuca trzem członkom TK brak bezstronności. A ich wyłączenie sparaliżuje Trybunał.
"PiS oczekuje od trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy brali udział w pracach nad ustawą o TK autorstwa PO, że wyłączą się z orzekania w tej sprawie. Jeśli tak się stanie, nie będzie pełnego składu Trybunału, a to zablokuje rozprawę zaplanowaną na 3 grudnia" - informuje czwartkowa "Rzeczpospolita".
- Chcemy dać im szansę zachowania się, jak należy. Jeśli sami tego nie uczynią, nie wykluczamy wniosku o ich wyłączenie - powiedział gazecie Stanisław Piotrowicz, poseł PiS, przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości.
Sprawa dotyczy zaskarżonej przez posłów PO i PSL decyzji prezydenta Andrzeja Dudy. Do dzisiaj nie zaprzysiągł on pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, których wybrał poprzedni Sejm. Według "Rz" rozprawa ma się odbyć w pełnym składzie Trybunału - czyli minimum 9 sędziów. Dzień wcześniej - 2 grudnia - ze składu odejdzie Zbigniew Cieślak. Pozostanie w nim więc 11 sędziów.
Ewentualne wykluczenie trzech kolejnych sędziów - czego domaga się PiS - spowoduje, że orzekać będzie mogło już tylko ośmiu sędziów, a rozprawa nie będzie mogła się odbyć.
Sędziowie, których wykluczenia chce Prawo i Sprawiedliwosć to: prezes Trybunału Andrzej Rzepliński i jego wiceprezes Stanisław Biernat. W pracach nad ustawą o Trybunale autorstwa PO z poprzedniego Sejmu brał udział także sędzia Piotr Tuleja.
Rzeczpospolita
Czytaj więcej
Komentarze