Nietypowe fale nad morzem. Ratownicy każą błyskawicznie wyjść z wody

Na pierwszy rzut oka wyglądają ciekawie. Przypominają szachownicę, ale mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Kwadratowe fale to rzadkie zjawisko, które budzi zachwyt i zagrożenie. Gdy pojawiają się na wodzie, ratownicy nie mają wątpliwości - trzeba natychmiast uciekać.
Choć większość ludzi zna klasyczne fale wywoływane przez wiatr, natura potrafi zaskoczyć znacznie bardziej niecodziennym widokiem. Na powierzchni wody potrafią się pojawić regularne, przecinające się linie, które tworzą wzór przypominający szachownicę. To tzw. kwadratowe fale (zamiennie używa się zwrotu krzyżowe - red.).
Kwadratowe fale. Jak powstają?
Takie fale powstają, gdy nad morzem spotykają się dwa różne systemy pogodowe. Zmieniający się wiatr nadaje nowy kierunek falom, które zaczynają się nakładać na już istniejące. W efekcie na powierzchni wody pojawia się wzór przypominający kratkę.
Co prawda fale wyglądają spektakularnie, ale jest to jedno z najbardziej niebezpiecznych zjawisk na morzu. Mogą pojawić się nagle, niezależnie od pory roku.
W tych rejonach lepiej zachować czujność
Najczęściej występują na Morzu Azowskim, Morzu Północnym i Atlantyku, zwłaszcza w okolicach francuskiej wyspy Île de Ré. Sporadycznie widywane są także na jeziorze Bajkał oraz w rejonie mórz otaczających Krym. Można też je zaobserwować w innych częściach świata m.in. u wybrzeży Portugalii, Nowej Zelandii, Kanady oraz USA.
ZOBACZ: Idealne miejsce na przetrwanie apokalipsy. Powstaje wyjątkowy bar
Nie występują one nad Bałtykiem, natomiast należy na nie uważać za granicą, zwłaszcza podczas urlopowego szaleństwa.
Widowiskowe, ale groźne. Dlaczego trzeba uciekać z wody?
Fale krzyżowe stanowią jedno z najbardziej zdradliwych zjawisk na morzu. W ich obrębie powstają wyjątkowo silne prądy rozrywające, groźniejsze niż prądy wsteczne. Potrafią błyskawicznie wciągnąć człowieka w głąb wody, nawet jeśli jest doświadczonym pływakiem.
Zdarza się, że prąd porywa w kilka sekund, a sytuację dodatkowo komplikuje pojawienie się niespodziewanych wirów.
ZOBACZ: Najpiękniejsze szlaki górskie w Polsce. Widoki zostają w pamięci na zawsze
Same fale bywają wysokie, mogą osiągać trzy metry. Ich siła potrafi zaskoczyć nie tylko pływaków, ale też nurków, surferów czy sterników. Bez wątpienia utrudniają manewrowanie i mogą znosić łodzie z obranego kursu. Nawet silny napęd nie zawsze daje sobie z nimi radę.
Nie walcz z prądem, tylko płyń bokiem. Jak uciec z pułapki?
Przede wszystkim przed wejściem do wody warto dokładnie obserwować morze, najlepiej z wyższego punktu. Z poziomu plaży nie zawsze da się dostrzec potencjalne zagrożenie. Należy także zwracać uwagę na komunikaty i ostrzeżenia wydawane przez lokalne służby.
Jeśli dojdzie do sytuacji, w której ktoś znajdzie się w zasięgu fal kwadratowych, najważniejsze jest zachowanie spokoju. Panika utrudnia ocenę sytuacji i podejmowanie decyzji, a tym samym zmniejsza szanse na bezpieczne wydostanie się z wody.
W takiej sytuacji należy też płynąć równolegle do linii brzegowej, omijając strefę najsilniejszego prądu. Nie wolno płynąć na siłę prosto do brzegu. W przypadku braku sił najlepiej unosić się na wodzie i wołać o pomoc.
Czytaj więcej