Jak rozpoznać czy truskawki były pryskane? Podpowiadamy
Sezon na truskawki trwa w najlepsze, a każdego dnia wiele osób odwiedza sklepy i bazary w poszukiwaniu ulubionych owoców. Przed spożyciem warto jednak upewnić się, że ich jedzenie jest bezpieczne. Truskawki to rośliny szczególnie narażone na zanieczyszczenie pestycydami. Prosty domowy test pozwala sprawdzić, czy owoce miały kontakt z chemikaliami.
Truskawki zaliczają się do najchętniej wybieranych letnich owoców w Polsce. Obecnie ich cena wynosi kilkanaście złotych za kilogram. Należy jednak liczyć się z ryzykiem kontaktu z pestycydami. Ze względu na cienką skórkę oraz bliskość gleby, owoce te łatwiej chłoną zanieczyszczenia niż wiele innych produktów spożywczych.
PexelsTruskawka z pestycydami? Jest metoda, która pozwoli to sprawdzić
Potwierdzeniem tego są badania Fundacji Pro-Test, która przeanalizowała próbki truskawek pochodzących z bazarów, od rolników oraz z sieci handlowych. W każdej z nich wykryto śladowe ilości pestycydów. Choć ich stężenie nie przekraczało dopuszczalnych norm, część konsumentów może chcieć dodatkowo upewnić się co do jakości produktu. Pomocny może być domowy test na obecność oprysków.
ZOBACZ: Koniec z kleszczami w ogrodzie. Wystarczy popularna roślina i problem znika
Metoda polega na dwukrotnym moczeniu owoców w różnych roztworach. Najpierw przygotowuje się mieszaninę wody i octu w proporcji 3:1 (np. szklanka wody i 1/3 szklanki octu). Truskawki należy zanurzyć na pięć minut.
Następnie stosuje się drugi roztwór: wodę z dodatkiem łyżeczki sody oczyszczonej. Po kolejnych pięciu minutach owoce trzeba wypłukać, a wodzie, w której przebywały, dokładnie się przyjrzeć. Jeśli stanie się mętna lub żółtawa, może to świadczyć o obecności substancji chemicznych. Ten prosty test pozwala wykryć, a także usunąć zanieczyszczenia z powierzchni owoców.
Po takim zabiegu zaleca się osuszenie truskawek i przechowywanie ich w lodówce, najlepiej z szypułkami, dzięki temu dłużej zachowują świeżość.
Owoce bez chemikaliów. Na to trzeba zwrócić uwagę w sklepie
Kontakt z pestycydami może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie, prowadząc m.in. do zaburzeń neurologicznych, hormonalnych, a nawet zwiększając ryzyko rozwoju nowotworów. Substancje chemiczne szkodzą również środowisku, przenikając do gleby i wód gruntowych. Podczas zakupów można jednak ograniczyć ryzyko nabycia produktów.
ZOBACZ: Tyle jajek można zjeść w ciągu dnia. Seniorzy powinni mieć się na baczności
Podczas wizyty w markecie czy na bazarze warto przyjrzeć się kupowanemu towarowi. Te owoce lub warzywa pochodzące z upraw ekologicznych są zwykle mniejsze, mniej regularne, intensywnie pachną i szybciej się psują. Z kolei okazy z upraw konwencjonalnych, często poddawane opryskom, są większe, bardziej jednolite, pozbawione zapachu i dłużej zachowują świeżość.
Pomocne może być również sprawdzenie kodu PLU na etykiecie. Pięciocyfrowy numer zaczynający się od cyfry 9 oznacza pochodzenie z upraw ekologicznych. Jeśli kod zaczyna się od cyfry 3 lub 4, może to świadczyć o zastosowaniu pestycydów lub sztucznych nawozów.
Czytaj więcej