Istotna zmiana w sanatoriach. Kuracjusze zachwyceni

Jeszcze do niedawna większość uzdrowisk nie dopuszczała możliwości pobytu z czworonogiem. Zakaz był bezwzględny, niezależnie od rasy, wielkości czy charakteru zwierzęcia. Dla wielu kuracjuszy, zwłaszcza seniorów, wiązało się to z poważnym dylematem - wybrać własne zdrowie czy spokój o los ukochanego pupila. W 2025 roku ta sytuacja zaczyna się zmieniać.

Koniec z rozłąką i stresem

Sanatoria w Polsce zaczynają dostrzegać potrzeby emocjonalne pacjentów. Jak informuje serwis Rynek Zdrowia, rosnąca liczba uzdrowisk wdraża nowe regulaminy, które pozwalają na przyjazd z czworonogiem - pod określonymi warunkami.

Zmiana wynika nie tylko z rosnącej liczby próśb ze strony pacjentów, ale także z coraz większego nacisku środowisk medycznych, które zwracają uwagę na korzyści zdrowotne wynikające z kontaktu ze zwierzęciem.

Gdzie już można zabrać pupila?

Na liście uzdrowisk przyjaznych zwierzętom są już m.in. placówki w Kołobrzegu, Ciechocinku czy Ustroniu. W każdym przypadku oferta obejmuje konkretne pokoje lub budynki przystosowane do pobytu zwierząt. 

ZOBACZ: Ile czeka się na sanatorium? W tych regionach pacjenci mają więcej szczęścia

Ośrodki zwykle pobierają dodatkową opłatę, zazwyczaj od 20 do 40 zł za dobę, ale zapewniają również często udogodnienia, jak miski, legowiska czy tereny spacerowe (choć nie jest to regułą, dlatego przed wyjazdem warto dokładnie dopytać o zasady pobytu zwierzęcia).

Jakie obowiązują zasady w sanatoriach?

Chociaż coraz więcej uzdrowisk otwiera się na czworonogi, to nie oznaczam, że nie ma reguł względem pobytu zwierzęcia w obiekcie. Warunki są zawsze jasno określone. W większości akceptujących już psy lub koty uzdrowisk:

• zwierzę musi mieć aktualne szczepienia i książeczkę zdrowia
• właściciel ponosi pełną odpowiedzialność za zachowanie pupila
• czworonogi nie mogą przebywać w strefach zabiegowych, stołówkach, ani w basenach
• w przypadku dużych psów niektóre ośrodki wymagają kagańca i smyczy

Kuracjusze chwalą zmiany

Nowe regulacje spotykają się z entuzjazmem kuracjuszy, a zwłaszcza osób starszych, dla których pies czy kot to często najbliższy towarzysz codziennego życia.

ZOBACZ: Pies poluje na kota? Ten błąd popełnia wielu opiekunów

Zwierzęta, jak wskazują specjaliści, mogą poprawiać samopoczucie oraz korzystnie wpływać na efekty leczenia. Obecność pupila zmniejsza też stres, obniża ciśnienie i motywuje do codziennych spacerów, co w przypadku pacjentów uzdrowiskowych jest cenne.

A co z NFZ?

Choć nowe przepisy nie wynikają bezpośrednio z decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia, to nie ma przeszkód formalnych, by pobyt refundowany przez NFZ odbył się z pupilem, o ile kuracjusz opłaci koszty związane z zakwaterowaniem zwierzęcia samodzielnie. Ostateczna decyzja należy jednak do konkretnego ośrodka i jego wewnętrznego regulaminu.