Sensacyjna wiadomość: Francuzka Revol kontynuuje zejście z Nangi Parbat. Nie wiadomo, co z Polakiem

Polska

Francuz Ludovic Giambiasi opublikował na Facebooku informację, z której wynika, że jego partnerka Elizaveth Revol kontynuuje zejście ze szczytu Nanga Parbat, na który miała wejść z Polakiem Tomaszem Mackiewiczem. Revol miała wysłać wiadomość ze zbocza, na którym się znajduje, bo udało jej się "znaleźć trochę pradu w baterii". "Kontynuuję schodzenie. Helikopter potrzebny na jutro" - napisała. Giambiasi ostrzegł, że jest coraz mniej czasu na ratunek dla Francuzki i Polaka, bo do godziny 11 czasu lokalnego trzeba będzie ewakuować wszystkich ze zboczy Nangi Parbat ze względu na nadchodzącą gwałtowną burzę. Według Francuza, który dysponuje odczytami z GPS-ów ekip ratunkowych, polska dwójka ratunkowa Adam Bielecki i Denis Urubko dotarła już na wysokość 5900 metrów. Tymczasem Revol po zejściu ze szytu zostawiła Mackiewicza w namiocie na wysokości 7250 m. Wciąż nie wiadomo jaki jest jego los. Wiadomo jedynie, że gdy rozstawał się z Francuzką cierpiał na ślepotę śnieżną i nie był w stanie iść. Od tej pory nie było od niego żadnej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze