Przez 14 lat uznawano go za upośledzonego. Okazało się, że jest nieprzeciętnie utalentowany

Polska

Świat filmu chętnie sięga po takie historie. Grzegorza Płonkę błędnie zdiagnozowano. Przez 14 lat uznawano go za autystyka upośledzonego umysłowo. Dopiero, gdy wszczepiono mu implant ślimakowy, okazało się, że jest ponadprzeciętnie utalentowany. Kwestią czasu było, kiedy filmowcy pochylą się nad jego życiem.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze