"Mój asystent nie brał udziału w tych wydarzeniach". Winnicki broni członka "Dumy i Nowoczesności"
Polska
- W Niemczech nigdy by pani nie znalazła takiej histerii na temat takiego drobnego incydentu, bo wiedzą, że to nie służy państwu - prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki skomentował w "Tak czy Nie" skutki, jakie wywołało ujawnienie oddawania czci Hitlerowi przez członków stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność". Podkreślił, że jego asystent Jacek Lanuszny nie brał udziału w tych wydarzeniach.
Komentarze