Martwa ciężarna samica wieloryba u wybrzeży Sardynii. Miała w żołądku 22 kg śmieci

Świat

W żołądku kaszalota były m.in. plastikowe talerze i sztućce, torby na zakupy, żyłka wędkarska i plastikowa butelka z płynem do prania. Jak ustalili ekolodzy, martwy ssak to ciężarna samica; gdy ja znaleziono płód był już martwy. W reakcji na to szokujące odkrycie włoski minister środowiska zapowiedział, że Włochy jak najszybciej wprowadzą w życie zakaz sprzedaży plastikowych naczyń i torebek.

Martwy ośmiometrowy ssak został znaleziony w ubiegłym tygodniu na północnym wybrzeżu Sardynii, w pobliżu kurortu Porto Cervo.

 

Według ustaleń ekologów z WWF i organizacji SeaMe Sardinia, którzy zbadali kaszalota, prawdopodobną przyczyną śmierci wieloryba była zawartość jego żołądka. Mowa o ok. 22 kilogramach odpadów z tworzywa sztucznego, m.in. plastikowych talerzach i sztućcach, torbach na zakupy, żyłce wędkarskiej, pałeczkach kosmetycznych i plastikowej butelce z płynem do prania, z jeszcze czytelnym napisem - informuje "Deutsche Welle".

 

Śmieci zajmowały 2/3 żołądka ciężarnej samicy. Płód był w fazie rozkładu.

 

 

Ok. 80 proc. zanieczyszczeń wód stanowi plastik 

 

"Czy jest jeszcze ktoś, kto uważa, że nie są to ważne problemy?" - zapytał na Facebooku włoski minister środowiska Sergio Costa. Zapowiedział także, że Włochy jako jedne z pierwszych wprowadzą w życie zatwierdzony w ubiegłym tygodniu przez Parlament Europejski zakaz sprzedaży plastikowych jednorazówek.

 

Jak szacuje fundacja WWF, każdego roku do wód Europy trafia od 150 tys. do 500 tys. ton plastikowych przedmiotów i od 70 tys. do 130 tys. ton mikroplastiku. Według Komisji Europejskiej, sam plastik stanowi ok. 80 proc. wszystkich zanieczyszczeń mórz i oceanów.

 

Kwas żółciowy zniszczył jelita

 

W drugiej połowie marca na Filipinach morskie fale wyrzuciły na brzeg młodego wieloryba, w ktorego żołądku  znaleziono 40 kg plastikowych odpadów: m.in. 16 worków do ryżu, cztery worki z plantacji bananów i wiele toreb na zakupy.

 

Po sekcji zwłok stwierdzono, że wieloryb zmarł z głodu i odwodnienia. Ssaki te pobierają bowiem wodę z pożywienia, które połykają.

 

Sekcja wykazała, że wal nie jadł od wielu dni. Jego ciało było niszczone od środka: kwas żółciowy, który nie był w stanie rozłożyć plastikowych śmieci zalegających w żołądku, zniszczył jelita. 

zdr/dro/ Deutsche Welle, La Stampa
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie