Były prezydent Siedlec przesłuchany po operacji. Prokuratura: odpowiadał składnie i rzeczowo

- Pacjent całą noc przebywał na sali pooperacyjnej na centralnym bloku operacyjnym, nad ranem czuł się dużo lepiej, jego stan możemy określić jako stabilny - podkreślił Mariusz Mioduski dyrektor ds. medycznych z Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego im. JP II w Siedlcach, gdzie operację po ataku nożem przeszedł b. prezydent Siedlec Wojciech Kudelski.

Stan rannego uniemożliwia chodzenie

Jak dodał, Kudelski "nadal będzie intensywnie monitorowany, intensywnie leczony, wdrożone wczoraj leczenie profilaktyczne, zapobiegające wystąpieniu niebezpiecznych dla życia powikłań będzie kontynuowane i będzie prowadzone dalsze leczenie pacjenta".

- To nie koniec leczenia, to tak naprawdę dopiero początek. Optymistycznie możemy powiedzieć, że stan jest stabilny i z tej fazy wstrząsu, w którym się znalazł, został wyprowadzony. Jest to prognostycznie dość dobrze, ale o ostatecznych wynikach leczenia będziemy mogli powiedzieć dopiero za kilka dni - zaznaczył Mioduski.

Dodał, że Kudelski "jest przytomny i w pełnym kontakcie".  Ranny polityk od wtorku przebywa na oddziale chirurgii ogólnej i naczyniowej, gdzie przejdzie m.in. rekonwalescencję.

"Mógł mieć, bądź może mieć zaburzenia psychiczne"

- Dejan Apastasi S., który w poniedziałek zaatakował byłego prezydenta Siedlec, mógł mieć problemy psychiczne. - Są pewne okoliczności, które wskazują, że mógł mieć, bądź może mieć zaburzenia psychiczne - powiedziała Krystyna Gołąbek z siedleckiej prokuratury.

 - Zupełnie irracjonalne zachowanie. Ten mężczyzna przyznał się policjantom, że dokonał tego ataku (...) Prokuratura zapewne przedstawi zarzuty. To będą bardzo poważne zarzuty (..) Była kiedyś jeszcze w 2016 roku jedna z interwencji z udziałem tego mężczyzny. Wówczas został zabrany do szpitala psychiatrycznego - powiedział we wtorek rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka na antenie TVP Info.

"Rok temu ten mężczyzna miał zupełnie inne imię"

Ponadto ponad rok temu w siedleckim Urzędzie Stanu Cywilnego sprawca ataku na byłego prezydenta Siedlec miał zmienić imię Marcin na Dejan Apastasi. - Rok temu ten mężczyzna miał zupełnie inne imię. Na własną prośbę zmienił sobie to imię w urzędzie, dlatego teraz występuje pod takimi danymi - stwierdził Mariusz Ciarka.

Informację tę potwierdziła Agnieszka Świerczewska z komendy policji w Siedlcach. - Została potwierdzona tożsamość osoby zatrzymanej. Mężczyzna jest narodowości polskiej, a z naszych informacji wynika, że imię zmienił na własny wniosek - powiedziała.

Prezydent przesłuchany w szpitalu

We wtorek o godz 12:00 rozpoczęło się przesłuchanie Wojciecha Kudelskiego.

- Nie mogę powiedzieć o szczegółach przesłuchania, zaznaczę, że dopiero po przesłuchaniu podejrzanego będziemy mogli udzielić więcej informacji. Pan prezydent jest w dobrym stanie psychicznym, odpowiadał rzeczowo - powiedział po zakończeniu czynności prokurator Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Kamil Żmudziński.

Wcześniej zgodzili się na rozmowę ze śledczymi lekarze. 

- Z punktu widzenia medycznego oceniam stan pacjenta na taki, który będzie umożliwiał ewentualną rozmowę, jeśli pacjent wyrazi chęć i zgodę - stwierdził Mioduski.

Prokurator prowadzący śledztwo przeprowadzić ma we wtorek czynności z udziałem podejrzewanego Dejana Apastasiego S.

Według lekarzy na razie Kudelski "będzie leżał, na pewno nie będzie chodził, jest po rozległym zabiegu operacyjnym i na razie uniemożliwia to samodzielne poruszanie się, więc będzie przebywał w szpitalnym łóżku".

Zatrzuty za atak jeszcze we wtorek

Były prezydent Siedlec Wojciech Kudelski został zaatakowany w poniedziałek przed godz. 8. Sprawca zbiegł i był poszukiwany przez policję. Samorządowiec, który obecnie jest radnym wojewódzkim PiS, z obrażeniami ciała trafił do szpitala i przebył operację. W poniedziałek wczesnym popołudniem funkcjonariusze policji zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o napaść na Kudelskiego. 

Jak poinformował reporter Polsat News Piotr Witkowski, mężczyzna ma zostać doprowadzony do prokuratury ok. godz. 15:00.

Prok. Gołąbek poinformowała, że jeszcze we wtorek planowane jest postawienie zarzutów podejrzewanemu w tej sprawie.

Prokuratura najprawdopodobniej przedstawi mu zarzut usiłowania zabójstwa.

WIDEO: "Ubolewam, że nie było pana stać na ten ludzki gest". Prezydent ostro o Adamie Bodnarze