87-latek próbował wyłudzić dwie kamienice w centrum Łodzi warte ponad milion złotych

Polska

Mężczyzna posługiwał się sfałszowanym dokumentem. Oszustwo wykryli pracownicy Urzędu Miasta, którzy ustalili m.in., że papier, na którym spisany był testament jest znacznie młodszy niż wskazywałaby data jego sporządzenia. Sfałszowany był także podpis.

Rodzina 87-latka od lat walczyła o dwie nieruchomości w centrum Łodzi - przy al. Piłsudskiego 47 oraz przy ul. Zamenhofa 27. Przed wojną ich właścicielami byli przodkowie 87-latka. Po wojnie kamienice przejęło miasto.

  

Podrobiony podpis na testamencie

 

Spadkobiercy przez długi czas nie występowali o zwrot nieruchomości, ponieważ ich przodkowie podczas wojny przyjęli niemieckie obywatelstwo, co uniemożliwiało zwrot kamienic.

 

Sprawą zainteresował się dopiero 87-latek, który w celu odzyskania nieruchomości miał sfałszować testament.

 

Z podrobionym dokumentem poszedł najpierw do sądu, który na jego podstawie przyznał mu prawo do obu kamienic.

 

Czujność urzędników magistratu

 

Następnie rodzina zgłosiła się do Urzędu Miasta. Czujni urzędnicy nabrali jednak podejrzeń, że testament może być sfałszowany i postanowili dokładnie go sprawdzić. Udało im się odnaleźć w dokumentach oryginalne, przedwojenne podpisy właścicieli kamienicy, które znacznie różniły się od podpisu na testamencie.

 

 

Pracownicy magistratu wnikliwiej przeanalizowali dokument. Okazało się, że testament, który miał być sporządzony w latach 60., spisano na papierze, który zaczął być produkowany dopiero w latach 80.

 

Sprawa trafiła do prokuratury, a 87-latek już usłyszał zarzuty. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że testament odziedziczył po swojej siostrze.

dk/hk/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie