Uprawiał seks z 14-letnią uczennicą. Tłumaczył, że się zakochał. Jest wyrok

Polska
Uprawiał seks z 14-letnią uczennicą. Tłumaczył, że się zakochał. Jest wyrok
Pixabay.com/ RyanMcGuire

Na 3 lata więzienia za seks z uczennicą został skazany w poniedziałek Sąd Rejonowy w Chodzieży nauczyciela z Wyrzyska Jacka O. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze.

O wyroku w tej sprawie poinformował w poniedziałek lokalny dziennik "Głos Wielkopolski". Jak podaje gazeta, Jacek O. przyznał się w sądzie do zarzutów i dobrowolnie poddał się karze. Mężczyzna wskutek postępowania dyscyplinarnego został wydalony z zawodu nauczyciela.

 

Przyznał się

 

"Skandal wyszedł na jaw w styczniu ubiegłego roku. Nauczyciel Jacek O. początkowo wypierał się, że uprawiał seks z 14-letnią uczennicą. Potem się jednak przyznał. Tłumaczył, że się zakochał i do niczego nie zmuszał dziewczyny młodszej o ponad 40 lat.

 

Ona potwierdzała jego słowa, podkreślała, że nie było przemocy ze strony Jacka O. Bliższą znajomość nawiązali w momencie wspólnych wyjazdów z chórem z Wyrzyska. Dziewczyna zaczęła się zwierzać znacznie starszemu nauczycielowi ze swoich rozterek" - przypomniała lokalna gazeta.

 

Wyrokiem sądu za uprawianie seksu z uczennicą Jacek O. został skazany na 3 lata pozbawienia wolności. Mężczyzna został ponadto zobowiązany do zapłaty pokrzywdzonej 10 tys. zł nawiązki, a po wyjściu na wolność Jacek O. będzie miał 5-letni zakaz zbliżania się do nastolatki. Sąd orzekł ponadto, że mężczyzna przez 8 lat nie będzie mógł pracować jako nauczyciel. Jak podkreśla gazeta, zakaz będzie obowiązywał do momentu, gdy Jacek O. osiągnie wiek emerytalny.

 

Próbował wynegocjować łagodniejszą karę

 

"Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w poniedziałek w chodzieskim sądzie Jacek O. próbował wynegocjować dla siebie znacznie łagodniejszą karę. Początkowo zaproponował karę mieszaną. Polegać miałaby na krótkim, kilkumiesięcznym więzieniu, a później na wykonywaniu na wolności prac społecznych. Na taką karę, jako zdecydowanie zbyt łagodną, nie zgadzała się prokuratura oraz pełnomocnik pokrzywdzonej. Wkrótce obie strony ustaliły karę więzienia oraz wspomniane środki karne" - poinformował "Głos Wielkopolski".

 

Wyrok wydany nie jest prawomocny.

las/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie