NBP nie ujawnia nagród współpracowników prezesa. Aby "nie naruszyć prawa do prywatności"

Polska

Narodowy Bank Polski odmówił udzielenia informacji o zarobkach współpracowników prezesa NBP Adama Glapińskiego w poszczególnych miesiącach 2017 i 2018 r. Nie podał też rejestru umów zawartych w 2018 r. Sieć Obywatelska Watchdog Polska, która wnioskowała o te dane, zapowiedziała skargę do sądu administracyjnego na odmowę informacji publicznej.

23 listopada 2018 r. Sieć Obywatelska Watchdog Polska skierowała do Narodowego Banku Polskiego dwa wnioski o udzielenie informacji publicznej. Pierwszy dotyczył wysokości łącznego wynagrodzenia wypłaconego prezesowi NBP w poszczególnych miesiącach 2017 i 2018 r., oraz łącznego wynagrodzenia wypłaconego każdemu członkowi zarządu NBP w tym samym okresie.

 

Drugi wniosek dotyczył m.in. nagród wypłaconych w latach 2014-2018 oraz nagród dla poszczególnych pracowników w 2018 r. i uzasadnienia ich przyznania.

 

Pytania Watchdog Polska związane są z kontrowersjami, jakie wywołały medilane doniesienia dotyczące wynagrodzeń współpracowniczek prezesa NBP Adama Glapińskiego - szefowej departamentu komunikacji i promocji Martyny Wojciechowskiej oraz dyrektor gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik. Pod koniec grudnia "Gazeta Wyborcza" napisała, że zarobki Wojciechowskiej wynoszą ok. 65 tys. zł "wraz z premiami, dodatkowymi dochodami i bonusami", czemu bank zaprzeczył.

 

Na początku stycznia zastępca dyrektora departamentu kadr w NBP Ewa Raczko zapewniała podczas konferencji prasowej, że "żaden z dyrektorów w NBP nie otrzymuje powszechnie i nieprawdziwie podawanego w mediach miesięcznego wynagrodzenia w wysokości ok. 65 tys. zł bądź wyższej". 

 

Bez odpowiedzi, ile miesięcznie

 

22 stycznia NBP poinformował, że średnie miesięczne wynagrodzenie prezesa tego banku w 2017 r. wyniosło 69,2 tys. zł (w tym nagroda jubileuszowa), natomiast w 2018 r. - 63,5 tys. zł. Średnie zarobki członków zarządu wynosiły w 2018 r. 49,4 tys. zł, a rok wcześniej - 49,1 tys. zł.

 

Narodowy Bank Polski nie udzielił informacji o wynagrodzeniu w poszczególnych miesiącach. Nie ujawnił też wysokości nagród pracowników

oraz rejestru umów. Podał jedynie kwoty łącznie wypłaconych nagród - w 2018 r. wyniosły one 17,3 mln zł, rok wcześniej 17,2 mln zł, a w 2016 r. 19,1 mln zł.

 

Jak podkreślił NBP w uzasadnieniu, "prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu z przyczyn wskazanych w jej przepisach, m.in. ze względu na prywatność osoby fizycznej.  (...) Dane osobowe stanowią sferę prywatności osoby fizycznej, a w konsekwencji ich udostępnienie w trybie Ustawy należy rozpatrywać w kontekście naruszenia prawa do prywatności". 

 

Projekt ustawy ws. jawności wynagrodzeń

 

W środę Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt nowelizacji ustawy ws. jawności wysokości wynagrodzeń w NBP.

 

Zaklada on, że wysokość wynagrodzeń prezesów, wiceprezesów, członków zarządu i osób pełniących kierownicze stanowiska w NBP będzie publikowana w Biurze Informacji Prasowej.

 

Ujawnione miałyby zostać m.in. wynagrodzenia z lat 1995-2018 prezesa NBP, wiceprezesów, pozostałych członków zarządu NBP, pracowników NBP zajmujących stanowiska dyrektora Oddziału Okręgowego, dyrektora departamentu (komórki równorzędnej) i jego zastępcy oraz osób zajmujących stanowiska równorzędne pod względem płacowym ze stanowiskiem dyrektora departamentu i jego zastępcy.

msl/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie