"Sprawa zabójstwa prezydenta Adamowicza ma dla mnie najwyższy priorytet"

Polska
"Sprawa zabójstwa prezydenta Adamowicza ma dla mnie najwyższy priorytet"
PAP/Radek Pietruszka

- Chcę, żeby służby wyjaśniły tę sprawę w możliwe najkrótszym czasie; będę bardzo regularnie i osobiście odpytywał je, na jakim etapie są prace - powiedział premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. - Ta sprawa ma dla mnie najwyższy priorytet - podkreślił.

Premier został również zapytany o to, co zrobić, aby jego niedzielny apel o spokojniejszą debatę publiczna, to nie były tylko puste słowa.

 

- To musi być zobowiązanie bardzo wielu osób, ale nie tylko ze świata polityki, także ze świata mediów, kultury, liderów opinii. To apel do wszystkich nas, którzy kształtujemy życie publiczne w Polsce, po to, żeby rzeczywiście język był łagodniejszy, żeby te ataki był nie do osób tylko bardziej dotyczyły tematów, żeby spierać się na argumenty. Można mieć różne wizje Polski, rozwoju Polski, ale nie musi to przecież, nie powinno i nie może prowadzić do kolejnego rozdziału wojny polsko-polskiej, tego chcemy uniknąć - oświadczył Morawiecki.

 

- Powinniśmy się skupić na tym, aby język debaty publicznej był też i mądrzejszy, i spokojniejszy, żeby dotyczył spraw najważniejszych dla Polaków, a czasami rzeczywiście niektórym puszczają nerwy i to nie prowadzi do spokojnej, merytorycznej rozmowy, dyskusji, kompromisu. Stąd to pojednanie jest ważne, o które apeluję i apelowałem - dodał premier w TVP.

 

 

- Jestem zdania, że będziemy w stanie utrzymać dobre, może nawet bardzo dobre relacje z Wielką Brytanią - zapewnił Morawiecki, pytany o Brexit. - Nawet jeżeli to wyjście będzie bezumowne, czyli takie groźniejsze, o jakim jeszcze do niedawna się mówiło - dodał premier. "

 

Zaznaczył, że "jeśli będzie nawet bezumowny Brexit, to dla Polaków na Wyspach nie będzie to oznaczało, że ich status się pogorszy względem tego, gdyby do tej umowy doszło, ponieważ prawa Polaków będą respektowane". 

 

Szczyt w Davos

 

Szef rządu mówił we wtorek na antenie, że podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos będzie rozmawiał z wieloma przywódcami, także o tym, w jaki sposób zapobiegać spowolnieniu w koniunkturze gospodarczej.

 

- Będę pokazywał to, co robimy w Polsce - poinformował. Dodał, że od dwóch czy trzech lat temat spowolnienia jest w Davos obecny i "jest to trochę taki papierowy tygrys".

 

- Ale rzeczywiście pewne oznaki spływające z kluczowych krajów świata wskazują na to, że może dojść do spowolnienia koniunktury gospodarczej. Ja cieszę się bardzo, że nasza polska gospodarka trzyma się mocno. Będziemy pokazywali, jak radzimy sobie ze stroną podatkową, dochodową gospodarki - powiedział.

 

- Ja też bardzo mocno punktuję raje podatkowe - to, że niektóre firmy uciekają z rozliczeniami podatków do innych (...) państw, starają się nie płacić podatków tam, gdzie następuje sprzedaż. To jest nie fair, to jest niewłaściwe podejście; chciałbym, abyśmy tego unikali - dodał.

Zaznaczył, że gdyby nie było tego zjawiska, świat - patrząc od strony gospodarczej - byłby dużo bardziej sprawiedliwy i lepszy.

 

"Lekcje religii w szkole są dużo wygodniejsze"

 

Na pytanie, dlaczego opozycja wychodzi z inicjatywą większego rozdziału państwa od Kościoła. - Może po to, żeby zaistnieć - odparł Morawiecki.

 

- Nasze państwo stosuje rozdział Kościoła od państwa w bardzo podobny sposób, jak ogromna większość państw europejskich". - Nie widzę tutaj żadnego problemu. W sześciu państwach UE jest religia obowiązkowa w szkołach. U nas jest również religia w szkołach, ale jest to też element wygody - zaznaczył szef rządu.

 

Premier podkreślił, że sam uczestniczył w religii w salkach katechetycznych. Jego zdaniem prowadzenie lekcji religii w szkole jest dużo wygodniejsze. - Myślę, że nie ma co podnosić tego problemu jako jakiś zasadniczy. Zresztą w wielu krajach UE religia również jest w szkole - zauważył.

 

Premier przekazał również, że rząd postaramy się, żeby emerytury matczyne obowiązywały jak najszybciej, nie później niż 1 marca. 

maw/ml/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie