Odwołane lekcje i zamknięta szkoła w Istebnej. Uczniowie nie mogli dojechać z powodu śniegu

Polska

W Istebnej niedaleko Wisły na Śląsku śniegu jest tak dużo, że dzieci miały problem z dotarciem do szkoły i przedszkola. Zajęcia odwołano do końca tygodnia. Czynna jest jedynie świetlica, ale rodzice boją się posyłać do niej swoje pociechy, bo nie wszystkie chodniki są odśnieżone. Dodatkowym zagrożeniem są obciążone śniegiem gałęzie drzew.

Do przedszkola, szkoły podstawowej i gimnazjum w Istebnej uczęszczają dzieci z trzech beskidzkich miejscowości - Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa. Łącznie chodzi tam blisko 800 uczniów, których do szkoły codziennie dowozi autobus.

 

 

Gimbus nie dojedzie przez zaspy

 

Z powodu intensywnych opadów śniegu i zasypanych dróg, kierowca gimbusa nie jest w stanie dojechać do wiosek. Dyrektor szkoły, za zgodą wójta gminy, któremu placówka podlega, podjął decyzję o zamknięciu szkoły do końca tygodnia.

 

W Istebnej czynna jest tylko świetlica, w której rodzice mogą zostawić dzieci pod opieką.

 

- W środę tutaj było bardzo ciężko, nie szło w ogóle dojechać, nie szło wyjechać. Wszędzie było mnóstwo śniegu. Dwa tygodnie sypało non stop. Służby walczyły, ale nie zawsze skutecznie i na czas, bo dróg jest dużo - powiedział w rozmowie z lokalnym portalem radio90.pl Bogdan Ligocki, dyrektor Gminnego Zespołu do spraw Oświaty. Dodał, że ostatnia tak ostra zima była "8-9 lat temu".

 

Wsie odcięte od świata

 

Uczniowie z Istebnej i sąsiednich wsi mają przedwczesne ferie, ale zajęcia będą musieli odrobić - wyjaśnił dyrektor. Prawdopodobnie wrócą do szkoły w trakcie zaplanowanej przez ministerstwo zimowej przerwy przypadającej od 11 do  24 lutego.

 

W Beskidach warunki pogodowe są bardzo trudne. W Ujsołach na Żywiecczyźnie zasypane były drogi do położonych wyżej i głębiej w górach kilkunastu przysiółków w sołectwach Glinka, Soblówka i Złatna. Dostać się tam można tylko piechotą lub skuterem śnieżnym.

 

W gminie Rajcza od dostępu do głównych dróg odcięte były przysiółki w okolicach Zwardonia, Rycerki Górnej i Soli. Wszędzie zapewniona jest łączność telefoniczna, dostawy energii elektrycznej oraz wody.

 

Na Babiej Górze obowiązuje wysoki, trzeci stopień zagrożenia lawinowego.

paw/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie