Stracił żonę i nowo narodzone dziecko. Chce wiedzieć, czy szpital nie popełnił błędu

Polska

Żona pana Damiana trafiła do szpitala w szóstym miesiącu ciąży. Skarżyła się na ból brzucha i dreszcze. W nocy zaczęła rodzić. Pan Damian przez telefon dowiedział się, że dziecko żyje. W szpitalu usłyszał, że urodziło się martwe. Tego samego dnia zmarła jego żona. Sprawę badają białostocka prokuratura i szpital w Łomży.

Żona pana Damiana Tanajewskiego, Edyta, trzy tygodnie temu przyjechała na SOR Szpitala Wojewódzkiego im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży. Skarżyła się na dreszcze, gorączkę, ból z prawej strony brzucha. Była w szóstym miesiącu ciąży.

 

- Nawet mnie nie zbadał, tylko zajrzał w gardło - miała powiedzieć mężowi gdy po kilku minutach wyszła z gabinetu.

 

Po dwóch godzinach trafiła na oddział ginekologiczno-położniczy z pododdziałami patologii ciąży. Lekarze mieli stwierdzić u niej zapalenie pęcherza i czekać na wyniki badań.  Powiedzieli, że pacjentka jest pod dobrą opieką i żeby bliscy wrócili do domu.

 

Ok. godz. 3:30 pan Damian odebrał telefon. Powiedziano mu, że akcja porodowa się zaczęła. - Malutki nie żyje ? - zapytał. - Żyje, ale trafił na obserwację - usłyszał. W szpitalu lekarze powiedzieli, że syn urodził się martwy.

 

"Pożegnałem się, mając nadzieję, na chwilę"

 

Gdy pan Damian zobaczył się z żoną, skarżyła się na problemy z oddychaniem.

 

- Pożegnałem się z żoną, mając nadzieję, że na chwilę - przypomina sobie ich ostatnią rozmowę.

 

Pani Edyta zmarła 45 minut później. Według lekarzy przyczyną śmierci była sepsa.

 

- Mam wewnętrzne poczucie, że w tej sprawie można było zrobić więcej - powiedział pan Damian "Wydarzeniom". Sprawę zgłosił do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. Postępowanie dotyczy tzw. błędu medycznego, czyli błędu w diagnostyce i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.

 

Przyczyny śmierci pacjentki i jej dziecka bada też szpital.

 

- Za wcześnie na wyciąganie wniosków, a tym bardziej konsekwencji - oceniła Hanna Majewska-Dąbrowska, zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa szpitala w Łomży. 

mta/dro/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie