Kiedy nauczyciele poczują poprawę warunków pracy wynikającą z dobrej zmiany - pyta posłanka PiS

Polska
Kiedy nauczyciele poczują poprawę warunków pracy wynikającą z dobrej zmiany - pyta posłanka PiS
PAP/Paweł Supernak

"Wbrew zapowiedziom dotychczasowe kłopoty nie zniknęły, a raczej wciąż narasta ilość obowiązków i oczekiwań wobec nauczycieli" - napisała posłanka PiS Anna Sobecka w interpelacji do minister edukacji narodowej Anny Zalewskie . "Kiedy nauczyciele zaczną odczuwać realną i wymierną poprawę warunków pracy wynikającą z dobrej zmiany?" - zapytała Zalewską koleżanka z partii.

Interpelacja Anny Sobeckiej "w sprawie nadmiaru biurokracji w nauczaniu szkolnym" wpłynęła 21 listopada. "Za pośrednictwem mediów społecznościowych zwrócili się do mnie nauczyciele z prośbą o zainteresowanie władz Ministerstwa nadmiarem biurokratycznych obowiązków i ogólnego obciążenia nauczycieli" - wyjaśniła posłanka PiS.

 

Sobecka powołała się na "długoletnich pracowników oświaty", zdaniem których nadmiar biurokracji w nauczaniu dzieje się "pomimo przeprowadzonej w ostatnim czasie reformy szkolnictwa".

 

"Wbrew zapowiedziom dotychczasowe kłopoty nie zniknęły, a raczej wciąż narasta ilość obowiązków i oczekiwań wobec nauczycieli" - argumentuje posłanka.

 

"Spadek atrakcyjności zawodu"

 

Sobecka podkreśliła, że kwestia wynagrodzeń, mimo planowanych w budżecie podwyżek, "nie odpowiada kompetencjom i obowiązkom" nauczycieli. 

 

"Efektem tych wszystkich zjawisk bywa rezygnacja z zawodu wielu kompetentnych pracowników, następuje spadek atrakcyjności zawodu, a w efekcie negatywna selekcja do zawodu, na czym tracą dzieci" - napisała parlamentarzystka PiS.

 

Zapytała szefową resortu, "jakie działania planuje podjąć ministerstwo dla przywrócenia prestiżu zawodu nauczyciela".

 

"Kiedy nauczyciele zaczną odczuwać realną i wymierną poprawę warunków pracy wynikającą z dobrej zmiany?" - brzmi drugie z pytań posłanki.

 

Prace domowe "w niepokojącej ilości"

 

W ubiegłym tygodniu do minister Zalewskiej napisał Rzecznik Praw Dziecka. Marek Michalak podkreślił w piśmie, że "realizacja podstawy programowej nie powinna wiązać się z nakładaniem na uczniów dodatkowych pozaszkolnych obciążeń". Wskazał także potrzebę analizy podstaw programowych.

 

Michalak zwrócił uwagę, że często otrzymuje prośby o interwencję w związku z delegowaniem przez nauczycieli na uczniów i ich rodziców części zadań związanych z kształceniem.

 

W wystąpieniu generalnym do szefowej MEN wskazał w szczególności na obowiązkowe prace domowe "w niepokojącej ilości", a także zadawanie uczniom tematów nieprzerobionych na lekcji, do samodzielnego opracowania.

zdr/dro/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie