PO, PSL i SLD stworzą wspólne koalicje w dziewięciu województwach

Polska

Koalicja Obywatelska, PSL i SLD wyłonią koalicje w dziewięciu województwach - poinformował w piątek sekretarz generalny PO Robert Tyszkiewicz. Według sekretarza PSL Piotra Zgorzelskiego w piątek porozumiano się w sprawie koalicji na Mazowszu.

Tyszkiewicz poinformował na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, że Koalicja Obywatelska, PSL i SLD zawarły porozumienie polityczne o wyłonieniu wspólnych koalicji w dziewięciu województwach. Jak podkreślił, to porozumienie będzie oparte "na podstawach programowych, które są negocjowane regionalnie i na ustaleniach politycznych, które także będą nabierały kształt regionalnych umów koalicyjnych".

 

Polityk PO powiedział, że takie umowy koalicyjne zostały podpisane już w woj. opolskim i kujawsko-pomorskim. Jak dodał Tyszkiewicz, podpisanie takich umów w najbliższych dniach planowane jest w pozostałych 7 województwach. Według Zgorzelskiego w piątek porozumiano się w sprawie koalicji na Mazowszu. - Umowa w tej sprawie ma być podpisana w poniedziałek - podkreślił poseł.

 

- Jesteśmy przekonani, że wspólnie stworzymy dobrą, potrzebną Polsce samorządowej, otwartą na Europę koalicję, która dobrze zagospodaruje obecne środki unijne i przygotuje nasze regiony do wykorzystania nowego budżetu europejskiego - oświadczył Tyszkiewicz.

 

Samodzielna większość w jednym sejmiku

 

Koalicja Obywatelska ma samodzielną większość w jednym sejmiku - województwa pomorskiego. Dzięki współpracy z ludowcami, koalicja KO i PSL ma szansę na rządzenie w sejmikach województw: kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego oraz wielkopolskiego.

 

W województwach lubuskim i zachodniopomorskim zbudowanie większości koalicyjnej uzależnione jest od radnych SLD i Bezpartyjnych Samorządowców, a w woj. opolskim - od radnych mniejszości Niemieckiej; również w sejmiku woj. śląskiego - od decyzji radnych SLD.

 

W wyborach samorządowych, które odbyły się 21 października PiS uzyskało samodzielną większość w 6 sejmikach województw: lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, podkarpackiego, podlaskiego i świętokrzyskiego. Po podpisaniu umowy koalicyjnej z Bezpartyjnymi Samorządowcami, PiS będzie również rządziło w woj. dolnośląskim. O to, by nie wchodzić w tę koalicję zaapelowali w piątek do dolnośląskich radnych Bezpartyjnych Samorządowców przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej. 

 

"Uratujmy Dolny Śląsk przed PiS"

 

- Mamy dla was ofertę zrównoważonego rozwoju Dolnego Śląska; usiądźmy do stołu, możemy uratować region przed PiS - mówił sejmikowy radny Marek Łapiński (PO). 

 

- Mamy trzy dni na rozmowy, możemy je wykorzystać by uratować Dolny Śląsk przed PiS - dodał Łapiński.

 

Podkreślił, że w poniedziałek po zaprzysiężeniu radnych Koalicja Obywatelska złoży wniosek o przerwanie obrad Sejmiku Województwa Dolnośląskiego do 13 grudnia. Zwracając się do Bezpartyjnych Samorządowców, zaznaczył, że poniedziałek nie musi zostać wybrany zarząd województwa. - Będziemy mieli szansę na rozmowy do 13 grudnia - przekonywał.

 

Poseł Nowoczesnej Michał Jaros ocenił, że propozycje koalicyjne, które złożył PiS Bezpartyjnym Samorządowcom, są "niewiarygodne". Jego zdaniem "niewiarygodna" jest obniżka podatku miedziowego oraz budowa trasy S8 na Dolnym Śląsku.

 

Łapiński zaś podkreślił, że wśród propozycji składanych przez KO są m.in. projekty dwóch ustawa metropolitalnych - dla Wrocławia i Zagłębia Miedziowego. -Wprowadzenie tych ustaw da tym obszarom 600-700 mln zł na inwestycje - zauważył radny.

 

"Jesteśmy przekonani, że wspólnie stworzymy otwartą na Europę koalicję"

 

"Jesteśmy przekonani, że wspólnie stworzymy dobrą i potrzebną Polsce samorządowej, otwartą na Europę koalicję" - napisał sekretarz generalny na Twitterze.

 

bas/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie