Tusk: gdy prezydent czuje się pogubiony, nie dołączę do szyderstw pod jego adresem

Świat

- Kiedy prezydent czuje się pogubiony w argumentacji, wtedy potrzebuje naszego wsparcia i życzliwej cierpliwości. Nie dołączę do chóru złośliwców i żartownisiów - powiedział Donald Tusk korespondentce Polsat News. Odniósł się tak do komentarzy krytykujących Andrzeja Dudę m.in. za jego wypowiedź w Berlinie, że polskie media są wolne, "bo informowałyby, gdyby jakaś kobieta została zgwałcona".

Szef Rady Europejskiej w rozmowie w Strasburgu z korespondentką Polsat News Dorotą Bawołek oświadczył, że "nie dołączy się do szyderstw pod adresem polskiego prezydenta". - Myślę, że czasami trzeba pomyśleć z większą życzliwością o prezydencie szczególnie, gdy jego argumentacja nie jest przekonująca - zaznaczył Donald Tusk.

 

"Dlaczego nie można kupić normalnej żarówki?"

 

Rozmowa dotyczyła m.in. krytycznie komentowanych w sieci wypowiedzi i odpowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy podczas jego oficjalnej wizyty w Berlinie.  Duda spotkał się m.in. z prezydentem RFN Frankiem-Walterem Steinmeierem, a obaj byli gośćmi honorowymi XIX Forum Polsko-Niemieckiego "Europa 1918-2018: historia z przyszłością".

 

Prezydent RP  podczas dyskusji w ramach forum stwierdził, że instytucje europejskie często rozszerzają nadmiernie swoje kompetencje. Dodał, że istnieje też zjawisko rywalizacji między instytucjami unijnymi.

 

- Mam poczucie, że my w ramach UE mamy niedosyt demokracji. Wielu ludzi zadaje sobie pytanie, dlaczego UE zabrania tego, zabrania tamtego. Dlaczego na przykład w sklepie nie można w tej chwili kupić już zwykłej żarówki, można kupić tylko żarówkę energooszczędną? Nie wolno kupić, bo UE zakazała. To są problemy, nad którymi zastanawiają się ludzie. Nie wiem, czy to przypadkiem nie jest jedna z przyczyn "brexitu" - powiedział Andrzej Duda.

 

Z kolei na pytanie niemieckiego dziennikarza, dlaczego nie wszystkie media publiczne poinformowały o postanowieniu TSUE (ws. zawieszenia przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dot. przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia w stan spoczynku - red), prezydent odparł: "nie jest powiedziane, że media muszą informować o wszystkim".

 

- W Polsce jest tak, że gdyby jakaś kobieta została zgwałcona, to media by o tym poinformowały natychmiast, wskazując szczegóły, które tylko byłyby do zdobycia, więc media w Polsce są wolne - argumentował.

 

Rosati: wstydzę się za prezydenta

 

Te opinie prezydenta skrytykowali w mediach społecznościowych m.in. politycy opozycji. Poseł PO Grzegorz Furgo zaznaczył, że Duda został wybuczany po słowach: "Jeśli w Unii Europejskiej jest tak dobrze, jak Pan (prezydent Niemiec - red.) mówi, to dlaczego Brytyjczycy zdecydowali się na Brexit?". 

 

 

Z kolei eurodeputowany Dariusz Rosati przyznał, że "wstydzi się za prezydenta". W kolejnych wpisach tytułował prezydenta jako Andrzej "Żarówka" Duda.

 

bas/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie