"Atak na Białoruś to atak na Rosję". Komentarz do amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce

Świat
"Atak na Białoruś to atak na Rosję". Komentarz do amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce
Wikimedia/The White House

Jakakolwiek militarna napaść na Białoruś będzie oceniana jako napaść na Rosję, ze wszystkimi tego konsekwencjami - powiedział ambasador Rosji na Białorusi Michaił Babicz w telewizji Biełaruś 1.

Rosyjski dyplomata w niedzielę wieczorem skomentował w ten sposób możliwość powstania amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce. Jego zdaniem „jest to czynnik niepokojący, nie można go lekceważyć”.

 

Według Babicza plany zwiększenia amerykańskiej obecności wojskowej w pobliżu granic Rosji i Białorusi nie będą służyć bezpieczeństwu sąsiednich państw.

 

"Nic dobrego taki konflikt nie przyniesie"

 

- Na pewno ani Polsce, ani graniczącym państwom, gdzie te bazy powstają, nic dobrego taki (ewentualny - red.) konflikt nie przyniesie - ostrzegł.

 

Babicz zaznaczył, że Rosja i Białoruś prowadzą wspólną politykę wojskową, która „gwarantuje absolutne bezpieczeństwo” obu państwom.

- Działa regionalna grupa wojsk i sił, obecnie są uformowane wszystkie komponenty, które są niezbędne zarówno do obrony, jak i do odpowiedzi militarnej - oświadczył.

 

We wrześniu prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem wyraził nadzieję na wspólne zbudowanie w Polsce amerykańskiej bazy wojskowej.

 

- Baza USA w Polsce nie będzie w stanie zwiększyć stabilności w regionie - skomentował wówczas rzecznik białoruskiego MSZ Anatol Głaz. Białoruś - jak zapowiedział - będzie musiała „adaptować swoje podejście”.

 

Michaił Babicz sprawuje funkcję ambasadora Rosji w Mińsku od września. Jego przyjazd na Białoruś poprzedził szereg medialnych spekulacji w Rosji i na Białorusi, sugerujących, że zaostrzy się polityka Moskwy wobec Mińska.

las/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie