UE znalazła sposób na weto Polski ws. Karty Praw. Opublikuje ją jako raport prezydencji Austrii

Świat
UE znalazła sposób na weto Polski ws. Karty Praw. Opublikuje ją jako raport prezydencji Austrii
PAP/EPA/JULIEN WARNAND
Na zdj. austriacki minister sprawiedliwości Josef Moser.

Austriacki minister sprawiedliwości Josef Moser zaproponował, aby wobec weta Polski, które blokuje Konkluzje Rady Unii Europejskiej ws. stosowania Karty Praw Podstawowych UE, dokument ten przyjąć i opublikować jako konkluzje prezydencji Austrii - pisze politico.eu. Wg unijnych dyplomatów, na których powołuje się portal, rozwiązanie to przyjęli przedstawiciele 27 krajów UE, w tym Węgry.

Na posiedzeniu ministrów sprawiedliwości krajów UE w Luksemburgu miały zostać przyjęte Konkluzje Rady Unii Europejskiej ws. stosowania Karty Praw Podstawowych UE w 2017 r. W dokumencie napisano  m.in. że "​​osoby LGBTI wciąż są ofiarami dyskryminacji, przemocy fizycznej i podżegania do nienawiści i przemocy w całej UE". Przedstawiciel Polski zaproponował dopisanie "na równi m.in. z kwestią przestrzegania praw osób o odmiennej orientacji seksualnej, dzieci imigrantów czy kobiet  potrzebę ochrony Chrześcijan i Żydów przed dyskryminacją religijną".

 

Ministrowie jednak się nie zgodzili, więc Polska dokument zawetowała. Konkluzje nie zostały przyjęte, bo wynik głosowania musi być jednomyślny.

 

Znów 27 do 1

 

- Wobec weta Polski austriacki minister sprawiedliwości Josef Moser zaproponował, aby dokument przyjąć i opublikować jako raport prezydencji Austrii - informuje politico.eu.

 

Jak wyjaśnia portal, raport działań kraju, który w danym półroczu sprawuje rotacyjne przewodnictwo w Radzie jest dokumentem mniejszej wagi niż konkluzje Rady Europejskiej (wszystkich 28 państw UE - red.) , ale w tym przypadku "ma służyć innemu celowi".

 

- Austriacką propozycję poparł każdy kraj Unii, w tym Węgry. Polska znowu była sama - pisze autor artykułu Florian Eder, nawiązując do głosowania ws. wyboru Donalda Tuska na drugą kadencję jako przewodniczącego Rady Europejskiej, kiedy to polska premier Beata Szydło jako jedyna była przeciw.

 

I konkluduje, że weto Polski "wzmocniło obóz tych, którzy dotychczasową zasadę jednomyślności (w głosowaniach - red.) chcą zastąpić systemem większościowym".

 

ZOBACZ TEŻ: Czaputowicz - Unia Europejska jest w kryzysie.

 

dro/ politico.eu
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie