Rosyjski samolot wojskowy Ił-20 zaginął u wybrzeży Syrii. Rosja: odpowiedzialny jest Izrael

Świat

Rosyjski samolot wojskowy Ił-20 zaginął nad Morzem Śródziemnym, na pokładzie znajdowało się 14 wojskowych - poinformowało ministerstwo obrony w Moskwie w nocy z poniedziałku na wtorek. Łączność z załogą zanikła, gdy Ił-20 znajdował się 35 km od wybrzeży Syrii.

W tym czasie - według rosyjskiego resortu obrony - izraelskie myśliwce F-16 przeprowadziły atak na obiekty w syryjskiej prowincji Latakia; obok miasta o tej samej nazwie znajduje się rosyjska baza lotnicza Hmejmim.

 

Ministerstwo oświadczyło, że w tym samym czasie - w poniedziałek około godz. 23 (godz. 22 czasu polskiego) - z francuskiej fregaty Auvergne wystrzelone zostały pociski rakietowe. Resort powołuje się na dane z rosyjskich radarów.

 

Amerykańska telewizja CNN, powołując się na źródło we władzach USA, podała, że rosyjski samolot został zestrzelony przez syryjską obronę przeciwlotniczą podczas próby odparcia izraelskiego ataku. Źródło to potwierdziło, że za ostrzałem Latakii stoi Izrael.

 

Z kolei izraelskie ministerstwo obrony nie skomentowało informacji Moskwy na temat domniemanego nalotu Izraela na obiekty w Syrii.

 

Francuska armia: nie mamy nic wspólnego z zaginięciem samolotu 

 

Rzecznik francuskiej armii oświadczył we wtorek, że Francja nie ma nic wspólnego z zaginięciem rosyjskiego samolotu wojskowego u wybrzeży Syrii.

 

- Zaprzeczamy jakiemukolwiek udziałowi - powiedział agencji Reutera rzecznik armii francuskiej pułkownik Patrik Steiger. Amerykańska telewizja CNN, powołując się na źródło we władzach USA, podała, że rosyjski samolot został zestrzelony przez syryjską obronę przeciwlotniczą podczas próby odparcia izraelskiego ataku. Źródło to potwierdziło, że za ostrzałem Latakii stoi Izrael. Izraelskie ministerstwo obrony nie skomentowało informacji Moskwy na temat domniemanego nalotu Izraela na obiekty w Syrii.

 

Resort obrony w Rosji: Izrael jest odpowiedzialny za zestrzelenie samolotu Ił-20

 

Ministerstwo obrony Rosji oznajmiło we wtorek, że rosyjski samolot wojskowy Ił-20 został zestrzelony przez syryjską obronę przeciwlotniczą, ale odpowiedzialność za to ponoszą siły izraelskie, które - zdaniem resortu - naraziły samolot na ostrzał syryjski.

 

- Wina za zestrzelony samolot rosyjski i śmierć załogi leży całkowicie po stronie izraelskiej. Ministerstwo obrony Rosji niejednokrotnie poprzez różne kanały apelowało do strony izraelskiej, by powstrzymywała się od ostrzałów terytorium Syrii, tworzących zagrożenie dla bezpieczeństwa żołnierzy rosyjskich - powiedział szef MON Siergiej Szojgu w rozmowie telefonicznej ze swym izraelskim odpowiednikiem Awigdorem Liebermanem.

 

Ministerstwo oświadczyło, że lotnicy izraelscy użyli rosyjskiej maszyny jako osłony, a Izrael nie uprzedził dowództwa sił rosyjskich w Syrii o swojej operacji, prowadzonej w rejonie Latakii. W odpowiedzi na tę operację Syria użyła systemów obrony przeciwlotniczej - według mediów w Moskwie - zakupionych od Rosji.

 

Ministerstwo obrony Rosji zaznaczyło, iż działania Izraela ocenia jako wrogie.

 

PAP

mos/zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie