"FT": Unia Europejska jest gotowa pójść na ustępstwa w sprawie Brexitu

Świat
"FT": Unia Europejska jest gotowa pójść na ustępstwa w sprawie Brexitu
PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA

Państwa członkowskie UE przygotowują się do przekazania głównemu negocjatorowi ds. Brexitu Michelowi Barnierowi nowych instrukcji, które miałyby dać ustępstwa W. Brytanii i pomóc w osiągnięciu porozumienia między stronami - podaje "Financial Times". Dyskusja na ten temat ma być przeprowadzona podczas wrześniowego szczytu RE w Salzburgu.

Jak podaje dziennik, dyskusja zostanie przeprowadzona podczas nieformalnego szczytu Rady Europejskiej w Salzburgu, a ewentualne decyzje byłyby wówczas zatwierdzone na zaplanowanym na 18 października spotkaniu w Brukseli.
 

"FT" zaznaczył, że brytyjscy negocjatorzy od miesięcy skarżyli się, że Barnier interpretował przekazane mu wytyczne w zbyt rygorystyczny sposób, wykazując się w rozmowach z brytyjskim rządem niewielką elastycznością. Jeden z unijnych dyplomatów ocenił w rozmowie z gazetą, że ewentualne zmiany - choć, jak zastrzegł, mogą być niewielkie i mają mieć raczej symboliczne znaczenie - mają pomóc w osiągnięciu porozumienia w negocjacjach ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE i pozwolić na "uratowanie" brytyjskiej premier Theresy May.

 

Presja polityczna na Theresie May

 

Źródło "FT" odniosło się tym samym do narastającej presji politycznej na May ze strony eurosceptycznego skrzydła Partii Konserwatywnej, które nawet groziło zmianą na stanowisku szefa rządu, gdyby wypracowana umowa wiązałaby Wielką Brytanię zbyt blisko z Unią Europejską.

 

W ostatnich dniach w mediach pojawiła się również sugestia, że państwa UE - w szczególności Niemcy - gotowe są przystać na przyjęcie bardzo ogólnej politycznej deklaracji na temat relacji Londynu z Brukselą po Brexicie, co miałoby pozwolić May na uniknięcie jednoznacznych, kontrowersyjnych zobowiązań dotyczących przyszłości i mogło ułatwić przegłosowanie porozumienia w parlamencie.

 

- Wszystko zależy od tego, co uda im się sprzedać w kraju. Są niektóre rozwiązania, które nie mają szans zadziałać: mamy jasny wymóg dotyczący prawnie funkcjonującego rozwiązania awaryjnego (dotyczącego granicy między Irlandią a Irlandią Północną). Całą resztę da się jakoś rozwiązać - ocenił inny dyplomata.

 

Klauzula zabezpieczająca krytykowana przez brytyjskich eurosceptyków

 

Unijna "27" jeszcze w grudniu 2017 roku, dając zielone światło dla kolejnej fazy rozmów, ustaliła z Brytyjczykami, że jeśli nie będzie innego rozwiązania, zrealizowana ma być opcja awaryjna (backstop), zakładająca, że Irlandia Płn. pozostanie blisko związana z zasadami wolnego rynku. To klauzula zabezpieczająca, która zakłada, że bez względu na ostateczny wynik Brexitu rozwiązanie dotyczące przepływu dóbr i osób pomiędzy Irlandią i Irlandią Płn. nie naruszy pokoju na wyspie. To rozwiązanie jest jednak powszechnie krytykowane przez brytyjskich eurosceptyków.

 

Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca 2017 roku i powinna opuścić Wspólnotę 29 marca 2019 roku. Zgodnie z negocjowanym porozumieniem z UE o okresie przejściowym dotychczasowe zasady, w tym dotyczące swobody przepływu osób, będą obowiązywały do 31 grudnia 2020 roku.

 

PAP

mos/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie