Stowarzyszenie Nowackiej może wystartować w wyborach razem z PO i Nowoczesną. Są głosy sprzeciwu

Polska
Stowarzyszenie Nowackiej może wystartować w wyborach razem z PO i Nowoczesną. Są głosy sprzeciwu
Polsat News

Warszawska radna Paulina Piechna-Więckiewicz opowiada się przeciw współpracy Inicjatywy Polskiej z Koalicją Obywatelską. Zapowiedziała, że jeśli w środę IP oficjalnie zdecyduje o wejściu na listy do sejmików wojewódzkich KO, ona zdecyduje o swoich dalszych losach w Inicjatywie.

Piechna-Więckiewicz jest radną niezrzeszona, szefową stołecznych struktur stowarzyszenia Inicjatywa Polska Barbary Nowackiej i jedną z architektek porozumienia ze stowarzyszeniem Wolne Miasto Warszawa, Partią Razem i Zielonymi, które startuje w wyborach jako komitet Wygra Warszawa Jana Śpiewaka.

 

Radna powiedziała w poniedziałek dziennikarzom, że w sobotę władze stowarzyszenia Inicjatywa Polska podjęły decyzję o powołaniu zespołu do negocjacji programowych z Koalicją Obywatelska, czyli koalicją Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. - W środę mamy posiedzenie zarządu stowarzyszenia Inicjatywa Polska i tam zostanie podjęta ostateczna decyzja czy IP wejdzie na listy do sejmików wojewódzkich i będzie w oficjalnym porozumieniu z Koalicją Obywatelską na poziomie krajowym - poinformowała.

 

Powiedziała, że jest to decyzja - "o ile taka decyzja zapadnie" - z którą kompletnie się nie zgadza. - Od początku byłam przeciwko nawiązywaniu porozumień z Koalicją Obywatelską. Uważam, że ta decyzja jest zła. Uważam, że torpeduje działania polskiej lewicy - oceniła radna.

 

"Nie wyobrażam sobie, że wyborcy w pakiecie ze mną dostają Schetynę"

 

Przypomniała, że właśnie dlatego w Warszawie zawiązała się koalicja również z ugrupowaniami lewicowymi. - Są ze mną przyjaciele i przyjaciółki z partii Zieloni, z Partii Razem, z Inicjatywy Warszawy - mojego własnego stowarzyszenia oraz przyjaciele z ruchów miejskich z Wolnego Miasta Warszawy - zaznaczyła. Przypomniała, że podobne alternatywy powstały w całym kraju, m.in. w Poznaniu.

 

- Głęboko nie zgadzam się z tym, żeby tworzyć koalicję z Koalicją Obywatelską. Głęboko nie zgadzam się z tym, że: albo Koalicja Obywatelska, albo śmierć. Jest alternatywa - przekonywała Piechna-Więckiewicz. - Nie wyobrażam sobie, że moi wyborcy i wyborczynie w pakiecie ze mną dostają Grzegorza Schetynę - stwierdziła. Według niej nie da się tworzyć i realizować agendy lewicowej w Platformie Obywatelskiej i w Koalicji Obywatelskiej.

 

- Platforma Obywatelska przez 12 lat nie poradziła sobie z kwestią reprywatyzacji. Ramię w ramię z Prawem i Sprawiedliwością głosowała, żeby plan dla Śródmieścia Południowego pozwolił na realizację inwestycji prywatno-kościelnej, która jest zła dla lokalnej społeczności, która wbija w tkankę lokalną wysokościowiec nie dając nic w zamian, rujnując zieloną przestrzeń - zaznaczyła. Nawiązała w ten sposób do decyzji rady miasta w sprawie wybudowania tzw. "Nycz Tower" i zgody na wysokościowiec w miejscu dotychczasowej siedziby PiS na Srebrnej w Warszawie.

 

"Nie wierzcie w to, że Koalicja Obywatelska zatrzyma PiS"

 

Przypomniała, że aby przeciwstawić się temu układowi powstał "komitet wyborczy Komitet Wygra Warszawa". Naszym kandydatem na prezydenta jest Jan Śpiewak - zauważyła.

 

- Mam głęboką wiarę w to, że wyborcy i wyborczynie mają alternatywę. Uważam, że nie ma demokracji, bez silnej postępowej lewicy, zarówno w warszawskim samorządzie, w samorządzie na terenie całego kraju i w polskim parlamencie. Uważam, że tworzenie jakichkolwiek sojuszy z Koalicją Obywatelską zabija demokrację, zabija różnorodność - oświadczyła.

 

- Nie wierzcie w to, że Koalicja Obywatelska zatrzyma Prawa i Sprawiedliwości. Sama tego nie zrobiła w 2015 r. i nie zrobi tego znowu. Głosujcie na nas. My jesteśmy w stanie, tworzymy alternatywę, mamy bardzo dobry program, prawdziwy, prospołeczny, z ekspertami i z moimi przyjaciółmi, który dzisiaj stoją tutaj ze mną i których wsparcie mam - podkreślała wskazując na otaczających ją podczas briefingu współpracowników.

 

Pytana, czy jeśli zarząd Inicjatywy zdecyduje o wejściu we współpracę z Koalicją Obywatelską ona opuści IP odpowiedziała, że w swoich negatywnych ocenach takiej decyzji nie jest odosobniona. - Nie tylko ja byłam przeciwko tej koalicji. Ta inicjatywa nie wywołała też - powiedzmy delikatnie - entuzjazmu poznańskich struktur Inicjatywy Polskiej, ale są też głosy z kraju, są członkowie i członkinie, które tej decyzji nie podzielają" - powiedziała. Jak dodała, ostateczną decyzję podejmie w środę - po głosowaniu zarządu krajowego IP.

 

Zespół programowy ds. rozmów z Koalicją

 

Stowarzyszenie Inicjatywa Polska, którym kieruje Barbara Nowacka, w sobotę podjęło decyzję o powołaniu trzyosobowy zespół programowy do rozmów z Koalicją Obywatelską w sprawie programu - chodzi o porozumienie na poziomie sejmików województw - powiedział jeden z liderów stowarzyszenia, b. rzecznik SLD Dariusz Joński.

 

Według mediów w Inicjatywie, którą tworzą m.in. dawni działacze SLD, są rozbieżności na temat startu w jesiennych wyborach samorządowych. Piechna-Więckiewicz podjęła decyzję o współpracy m.in. z Partią Razem i liderem stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa, kandydatem na prezydenta stolicy Janem Śpiewakiem. Część działaczy Inicjatywy chce jednak startować z list Koalicji Obywatelskiej PO i Nowoczesnej.

 

- W środę jest kolejne spotkanie zarządu, na którym zdecydujemy o dalszych działaniach i ewentualnym starcie osób z Inicjatywy Polska na listach do sejmików. Uważamy, że jeśli chodzi o sejmiki, to z PiS-em można wygrać tylko w dużej, szerokiej koalicji - podkreślił Joński.

 

Piechna-Więckiewicz napisała w sobotę na Twitterze, że jest w koalicji z Janem Śpiewakiem i nie będzie w koalicji z Koalicją Obywatelską. Joński zwrócił uwagę, że sobotnia decyzja władz stowarzyszenia dotyczy startu do sejmików, a nie do rad miast, w związku z tym - w jego ocenie - nie stoi w sprzeczności z planami wyborczymi radnej.

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie