Szpital nie przyjął kobiety w widocznej ciąży, bo nie miała zaświadczenia, że jest w ciąży

Polska
Szpital nie przyjął kobiety w widocznej ciąży, bo nie miała zaświadczenia, że jest w ciąży
zdj ilustracyjne/Nick Price/

Kobieta w siódmym miesiącu ciąży nie została przyjęta w szpitalu przy ul. Banacha w Warszawie, bo nie miała zaświadczenia, że jest w ciąży - informuje Gazeta.pl.

Pani Anna w siódmym miesiącu ciąży z podejrzeniem tocznia została skierowana do alergologa.

 

Jak napisała gazeta.pl w szpitalu rejestracja jednak jej nie przyjęła, choć kobieta była w widocznej ciąży, miała skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu i kartę ciąży. Zdaniem obsługi szpitala wymagane było także zaświadczenie ginekologa, że kobieta jest w ciąży.

 

Ciężarna pojechała do innego warszawskiego szpitala, gdzie została przyjęta.

 

Po interwencji dziennikarzy gazeta.pl Ministerstwo Zdrowia wyjaśniło, że "karta przebiegu ciąży jest dokumentem wystarczającym do stwierdzenia ciąży, a tym samym uprawnień wynikających z tego tytułu". 

 

Szpital na Banacha przeprosił "za niedopatrzenie" i zapowiedział przeszkolenie personelu "w celu uniknięcia takich zdarzeń"

 

gazeta.pl

jm/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie