Matka karmiła dziecko piersią, choć wcześniej brała narkotyki. Niemowlę nie przeżyło

Świat
Matka karmiła dziecko piersią, choć wcześniej brała narkotyki. Niemowlę nie przeżyło
Bucks County District Attorney's Office

Prokuratura z hrabstwa Bucks w Pensylwanii w Stanach Zjednoczonych oskarżyła 30-letnią kobietę o zabójstwo swojego 11-tygodniowego synka. Kobieta zażywała narkotyki, a później karmiła niemowlę piersią.

Chociaż do zdarzenia doszło na początku kwietnia, śledczy dopiero teraz ujawnili szczegóły tej sprawy. Z ich ustaleń wynika, że nie stroniąca od narkotyków 30-latka nakarmiła swojego synka piersią i zasnęła.

 

Po przebudzeniu kobieta zauważyła, że niemowlę jest blade a z jego nosa leci krew.

 

Kobieta natychmiast wezwała pomoc i próbowała reanimować chłopca, jednak nie udało się go uratować. Lekarze stwierdzili zatrzymanie akcji serca.

 

Przeprowadzone badania toksykologiczne wykazały w organizmie dziecka obecność amfetaminy, metamfetaminy a także metadonu (lek wykorzystywany w leczeniu osób uzależnionych od opiatów). Według lekarzy dziecko miało przyjąć mieszankę narkotyków z mlekiem matki. 

 

Jak informuje CNN, matka dziecka, która została oskarżona o zabójstwo, twierdzi, że metadon został jej przepisany przez lekarza zaraz po porodzie, jednak śledczy nie potwierdzają tego faktu.

 

"Nie twierdzimy, że zabójstwo dziecka było zamierzone"

 

Adwokat kobiety, która trafiła do aresztu, przekonuje, że 30-latka  bardzo kochała swoje dziecko i na pewno nie chciała mu zrobić krzywdy. Według jego relacji od czasu tragedii 30-latka popadła w depresję.

 

Pierwsza rozprawa w tej sprawie odbędzie się 28 września. - Nie twierdzimy, że zabójstwo tego dziecka było zamierzone, ale lekkomyślne było karmić dziecko piersią po zażyciu narkotyków - powiedziała cytowana w komunikacie zastępczyni prokuratora okręgowego Kristin M. McElroy.

 

CNN, polsatnews.pl

dk/ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie