Skazani członkowie gangu "Kadafiego" poszukiwani listami gończymi

Polska
Skazani członkowie gangu "Kadafiego" poszukiwani listami gończymi
Polsat News

Trzech członków gangu "Kadafiego" - w tym sam przywódca grupy przestępczej, którzy w lutym usłyszeli nieprawomocne wyroki od 7 do 15 lat więzienia, jest poszukiwanych listami gończymi. Mężczyźni odpowiadali przed sądem z wolnej stopy i nie wiadomo, gdzie teraz przebywają.

Sąd w Bydgoszczy w procesie gangu narkotykowego Tomasza Berdycha ps. Kadafi, skazał 5 lutego Macieja B. ps. Maciula za zabójstwo i rozliczne przestępstwa na 25 lata pozbawienia wolności. Herszt grupy otrzymał wyrok 15 lat, a pięciu członków gangu od 2,5 do 12 lat więzienia.

 

Wszyscy oskarżeni, z wyjątkiem Macieja B. w procesie przed Sądem Okręgowym, trwającym od 9 kwietnia 2015 r., odpowiadali z wolnej stopy. Podczas ogłoszenia wyroku na sali sądowej nie było żadnego z oskarżonych, a jedynie ich obrońcy. Teraz trzej z nich jest poszukiwanych listami gończymi, gdyż sąd zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. O sprawie poinformowała w środę Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.

 

Wniosek o wydanie europejskiego nakazu aresztowania

 

Poszukiwani są organizator grupy Tomasz Berdych ps. "Kadafi", Jaromir Mielke-Obniski ps. "Jurgen" oraz Adam Pluta. 45-letni "Kadafi" usłyszał za siedem czynów kary od roku 10 lat więzienia, a w konsekwencji karę łączną 15 lat więzienia. 49-letni "Jurgen" został skazany na 7 lat pozbawienia wolności za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym zajmującej się handlem narkotykami, a także popełnianiem innych, licznych przestępstw. 39-letni Pluta za analogiczne czyny usłyszał wyrok 12 lat pozbawienia wolności.

 

- Jeżeli ktoś ma wiedzę o tym, gdzie przebywają przywódcy tej grupy przestępczej - prosimy o skontaktowanie się z organami ścigania. Mamy świadomość, jak groźne osoby są poszukiwane, więc gwarantujemy pełną anonimowość dla osób, które udzielą nam informacji - powiedziała rzecznik prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy podinsp. Monika Chlebicz.

 

Dodała, że jeżeli policja będzie miała wiedzę o ukrywaniu się tych mężczyzn przed wymiarem sprawiedliwości poza granicami kraju, to zostanie złożony wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania.

 

Grupa wprowadziła do obrotu 490 kg amfetaminy

 

Grupa przestępcza o charakterze zbrojnym, kierowana przez "Kadafiego" działała od 2001 r. Została rozbita przez funkcjonariuszy kujawsko-pomorskiej policji i CBŚ pod koniec 2012 r. Jej działalność polegała na wprowadzaniu do obrotu znacznych ilości narkotyków, a także m.in. kradzieżach, wymuszeniach rozbójniczych, pobiciach i czerpaniu korzyści z nierządu.

 

Według ustaleń śledczych, grupa wprowadziła do obrotu nie mniej niż 490 kg amfetaminy, 340 kg marihuany i 300 tys. sztuk tabletek ekstazy. Czarnorynkowa wartość tych narkotyków sacowana jest na 21,5 mln zł.

 

Z wyjaśnień współoskarżonych i zeznań świadków podczas procesu wynikało, że "Kadafi" był niekwestionowanym przywódcą grupy, bezwzględnie wymuszającym posłuszeństwo. Grupa posługiwała się bronią palną.

 

Maciej B., który w ocenie sądu był "zbrojnym ramieniem" gangu 21 kwietnia 2009 r. w lesie w okolicach Tryszczyna k. Bydgoszczy zastrzelił Kamila Ch., który m.in. rozprowadzał narkotyki wśród kibiców piłkarskich Zawiszy Bydgoszcz. Proces w tej części miał charakter poszlakowy, bowiem nie znaleziono bezpośrednich dowodów - śladów i świadków wskazujących na popełnienie zbrodni przez Macieja B.

 

Na podstawie innych ustaleń, stanowiących pewien ciąg, uznano, że Maciej B. dokonał "egzekucji", za to, że Kamil Ch. też na własną rękę handlowała narkotykami, z pominięciem grupy. Maciej B. oddał pięć strzałów, z których trzy ugodziły ofiarę w tułów i klatkę piersiową, co w następstwie doprowadziło do zgonu. Ofierze zabrał nie mniej niż 20 tys. zł.

 

PAP

las/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie