Niemiecki kolekcjoner stracił amerykańskie oldtimery w pożarze, który zagroził linii eurokolei

Moto

28 osób zostało rannych w czasie pożaru zarośli, który ogarnął we wtorek znaczny obszar pod miastem Siegburg niedaleko Bonn w niemieckim kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia - poinformowały lokalne władze. Poważnie uszkodzonych zostało osiem budynków wzdłuż ulicy obok torów linii Kolonia-Frankfurt. Kolekcjoner starych samochodów stracił w pożarze dwa zabytkowe amerykańskie krążowniki szos.

Pożar spowodował przerwanie ruchu na przebiegającej przez stację Siegburg/Bonn linii szybkiej kolei Kolonia-Frankfurt nad Menem. Pociągi ekspresowe kierowano na trasę objazdową, czego efektem były nawet półtoragodzinne opóźnienia.

 

Do walki z żywiołem skierowano około 550 strażaków i policjantów, wspieranych przez policyjny wóz z działkiem wodnym oraz śmigłowiec.

 

Ogień, który szerzył się szybko wśród wysuszonej długotrwałymi upałami roślinności, zlokalizowano dopiero po kilku godzinach.

 

Według rzeczniczki administracji powiatu Rhein-Sieg, rannych zostało łącznie 28 osób - 20 lokalnych mieszkańców, pięciu policjantów i trzech strażaków. Ciężkich obrażeń doznały trzy osoby. Ogień wyrządził też poważne szkody w ośmiu budynkach.

 

W jednym z garaży Arno Knott, kolekcjoner i miłosnik starych amerykańskich krążowników szos trzymał Chevroleta BelAir model 1953 i produkowanego także przez Chevroleta De Soto model 1955. Zabytkowych samochodów nie udało się na czas wyprowadzić z wąskiej uliczki obok torowiska, przy którym płonęły wysuszone na pieprz zarośla.

 

Oba auta zostały poważnie nadpalone. Na jedno z nich zsunęły się dachówki. Auta mają nadpalony lakier, zbite szyby i wytopione elementy gumowe i plastikowe. Nadają się jedynie do generalnego remontu. Niemiec stracił w sumie trzy pojazdy.

 

Arno Knotta wspierają na Facebooku liczni przyjaciele, również miłośnicy aut, którzy napisali, że życzą mu w trudnych chwilach wytrwałości.

 

W rozmowie z niemieckimi dziennikarzami Knott powiedział, że choć stracił auta, to dom, mimo, ze uszkodzony, nadaje się do zamieszkania.

 

W bliskim sąsiedztwie spłonęły zaparkowane na ulicy samochody, garaże, niektóre budynki trzeba będzie odbudować, bo spłoneły niemal doszczętnie.

 

Rzecznik kolei oświadczył, że nie można na razie prezentować "jakichkolwiek definitywnych wypowiedzi" na temat przyczyn pożaru. Pełne przywrócenie ruchu pociągów będzie możliwe dopiero po tym, gdy eksperci zbadają, czy ogień nie uszkodził szyn i infrastruktury technicznej.

 

Amerykańskie krążowniki szos są niemal doszczętnie zniszczone. Czeka je gruntowny remont.PAP/EPA/Sacha Steinbach
Amerykańskie krążowniki szos są niemal doszczętnie zniszczone. Czeka je gruntowny remont.

 

 

 

PAP, polsatnews.pl

hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie