Zabytkowy samolot uderzył w górę w szwajcarskich Alpach. 20 ofiar, nikt nie przeżył

Świat
Zabytkowy samolot uderzył w górę w szwajcarskich Alpach. 20 ofiar, nikt nie przeżył
SUSANNE VENDITTI JU-AIR

Policja w szwajcarskim kantonie Gryzonia poinformowała w niedzielę, że w katastrofie zabytkowego samolotu Junkers Ju-52 zginęło w sobotę po południu 20 osób, wszystkie znajdujące się na pokładzie maszyny. Samolot rozbił się o zbocze góry Piz Segnas na wysokości 2540 m n.p.m. Wśród ofiar jest 17 Szwajcarów i trzyosobowa rodzina z Austrii.

 

Maszyna rozbiła się krótko przed godz. 17 o zachodnie zbocze góry Piz Segnas podczas lotu powrotnego z Locarno przy południowej granicy Szwajcarii o Duebendorfu. 

 

Według świadka cytowanego przez agencję Reutera wrak znajduje się w kotlinie na wysokości 2540 metrów n.p.m., otoczony z trzech stron górskimi szczytami.

 

Policja przekazała, że nie otrzymała od załogi samolotu sygnału alarmowego. Jak dodano, przyczyna wypadku na razie nie jest znana, a jej ustalenie zajmie kilka dni.

 

Dochodzenie w tej sprawie utrudnia fakt, że zabytkowa jednostka nie była wyposażona w rejestrator parametrów lotu. - Można potwierdzić, że samolot rozbił się o ziemię w pozycji niemal pionowej przy wysokiej prędkości - przekazał Daniel Knecht ze specjalnego organu ds. wyjaśniania przyczyn wypadków (SUST).

 

W akcji usuwania wraku brało udział pięć helikopterów, miejsce katastrofy oraz kilka okolicznych szlaków górskich jest zamknięte. 

 

SUSANNE VENDITTI JU-AIR

 

 

 

Trzy samoloty do dyspozycji

 

Mające siedzibę w miejscowości Duebendorf w kantonie Zurych linie JU-AIR oferują loty krajoznawcze, czarterowe i przygodowe. Do dyspozycji mają trzy samoloty JU 52, wyprodukowane w fabryce Junkersa. Szef JU-Air Kurt Waldmeier przekazał, że samolot przeszedł ostatni przegląd techniczny pod koniec lipca oraz że nie stwierdzono wówczas żadnych nieprawidłowości. 

 

Maszyny te produkowane były w latach 1931-52, wykorzystywano je m.in. podczas II Wojny Światowej jako bombowice. W cywilnych liniach lotniczych wykorzystywany był jeszcze w latach osiemdziesiątych. Ta, która uległa wypadkowi, została wbudowana w 1939 roku.

 

 

 

 

Kilka godzin wcześniej w górach w środkowej Szwajcarii z nie wyjaśnionych przyczyn rozbił się inny niewielki samolot pasażerski. Zginęła czterosobowa rodzina, w tym dwoje dzieci.

 

Jak podawał "Blick", do wypadku doszło około godz. 10 w pobliżu miejscowości Hergiswil niedaleko masywu Pilatus w Alpach Zachodnich, przy styku granic kantonów Lucerna, Obwalden i Nidwalden.

 

Przyczyny obu wypadków będzie wyjaśniała miejscowa i krajowa prokuratura we współpracy  ze specjalnym organem ds. wyjaśniania przyczyn wypadków (SUST) i regionalną policją.

 

PAP, swissinfo.ch

bas/jm/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie