Prezes chciał kupić akcje Kolei Linowych za prawie 1,4 mln zł. Bierze je Ośrodek Wsparcia Rolnictwa

Biznes
Prezes chciał kupić akcje Kolei Linowych za prawie 1,4 mln zł. Bierze je Ośrodek Wsparcia Rolnictwa
pl.wikipedia.org/Cybularny/CC0
Na zdjęciu: wagonik kolejki linowej na Kasprowy Wierch w drodze na szczyt wyjeżdża ze stacji pośredniej na Myślenickich Turniach.

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) skorzystał z prawa pierwokupu i w piątek kupił 45 tys. akcji Polskich Kolei Linowych (PKL) – właściciela m.in. kolejki linowej na Kasprowy Wierch. Na podstawie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego KOWR wystąpi teraz do sądu o ustalenie ceny sprzedaży akcji PKL. Akt notarialny w tej sprawie został upubliczniony na stronie internetowej KOWR.

Kapitał akcyjny spółki PKL wynosi w sumie 17 mln 270 tys. akcji. W czerwcu do KOWR wpłynęło zawiadomienie o zawarciu warunkowej umowy sprzedaży akcji pomiędzy właścicielem PKL - luksemburską spółką Altura, a chcącym kupić akcje jako osoba prywatna prezesem PKL Januszem Rysiem.

 

Prezes PKL chciał kupić akcje kolejek

 

Akt notarialny głosi, że 14 czerwca do KOWR w Krakowie wpłynęło zawiadomienie o zawarciu warunkowej umowy sprzedaży akcji PKL S.A. przez spółkę Altura S. a r. l. z Siedzibą w Luksemburgu. Kupującym jest Janusz Ryś. Przedmiotem transakcji było 45 tys. akcji zwykłych imiennych serii B o wartości 10 zł każda. Kupujący - według umowy - miał zapłacić za jedną akcje znacznie więcej - 30,48 zł. Łącznie kwota wyniosła 1 mln 371 tys. 600 zł. Jednak tylko pod warunkiem, że Krajowy Ośrodek Wsparcia nie wykona prawa pierwokupu.

 

Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego przewiduje, że jeżeli ktoś sprzedaje nieruchomości rolne o powierzchni przekraczającej 0,3 hektara, to prawo pierwokupu ma Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Takie prawo przysługuje także na zakup akcji spółek, jeżeli posiadają one grunty rolne.

 

KOWR skorzystało z prawa pierwokupu, a pod aktem notarialnym w tej sprawie podpisała się 13 lipca Teresa Piekara, dyrektor oddziału terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Krakowie, działająca w imieniu KOWR z siedzibą w Warszawie i za jego pośrednictwem w imieniu Skarbu Państwa.

 

- Zmiana akcjonariusza w tak nieznacznym stopniu w żaden sposób nie wpłynie na funkcjonowanie spółki - powiedział prezes PKL Janusz Ryś.

 

Tatrzańskie gminy nie chciały spółki

 

Polskie Koleje Linowe posiadają w swoim kapitale grunty rolne, które stanowią m.in. tereny pod trasami narciarskimi na przykład na Gubałówce w Zakopanem, Butorowym Wierchu w Kościelisku, Palenicy w Szczawnicy czy na górze Żar w Międzybrodziu Żywieckim.

 

Prawo pierwszeństwa kupna akcji spółki przysługiwało gminom Zakopane, Kościelisko, Bukowina Tatrzańska i Poronin – założycielom spółki Polskie Koleje Górskie, która posiada 0,22 proc. akcji PKL. Gminy jednak nie skorzystały z tego uprawnienia.

 

W 2013 r. w procesie prywatyzacji akcje PKL kupiła spółka Polskie Koleje Górskie (PKG) powołana specjalnie do tego celu przez cztery samorządy podhalańskie, na czele z Zakopanem. Pieniądze na zakup, czyli 215 mln zł, zapewnił fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners. Następnie fundusz przekazał swoje akcje specjalnie powołanej do tego celu spółce Altura, zarejestrowanej w Luksemburgu, która stała się posiadaczem 99,78 akcji.

 

Sprzedaż PKL wzbudziła wiele kontrowersji. Oprócz kolejek linowych na Kasprowy Wierch, do PKL należą też kolejki na Gubałówkę, Butorowy Wierch, wyciągi w Krynicy, Szczawnicy, Zawoi i Międzybrodziu Żywieckim.

 

PiS zapowiedziało "repolonizację" PKL

 

Według RMF FM cena zaoferowana przez prezesa PKL może oznaczać, że cała spółka po przeliczeniu kosztuje 524 mln złotych, czyli prawie dwa razy tyle, za ile fundusz Mid Europa Partners kupił ją pięć lat temu od Skarbu Państwa. PKL wyceniona została wtedy na 215 mln złotych, ale potem jej wartość wzrosła o wartą 60 mln złotych kolej na Jaworzynę Krynicką.

 

Powrót kolei linowych "w polskie ręce" zapowiadali politycy PiS, w tym prezes tej partii Jarosław Kaczyński i była premier Beata Szydło.

 

Górna stacja kolei linowej na Kasprowy Wierch w Tatrach w usłudze Google Street View - poniżej.

 

 

"Wirtualny" wjazd koleją linową na Kasprowy Wierch w usłudze Google Street View - poniżej.

 

 

PAP, RMF FM, polsatnews.pl

hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie