PO: KE podjęła działanie dążące do przywrócenia praworządności w Polsce

Polska
PO: KE podjęła działanie dążące do przywrócenia praworządności w Polsce
Polsat News

- Komisja Europejska, wszczynając procedurę ws. ustawy o Sądzie Najwyższym, podjęła działanie, dążące do przywrócenia praworządności w Polsce - ocenili w poniedziałek posłowie PO. Politycy Platformy domagają się informacji premiera nt. rozpoczętej przez KE procedury.

Komisja Europejska wszczęła w poniedziałek procedurę naruszenia unijnego prawa wobec polskiej ustawy o Sądzie Najwyższym. Postępowanie obejmuje trzy przewidziane w traktatach etapy: KE początkowo zwraca się do rządów krajowych o usunięcie naruszenia prawa ("wezwanie do usunięcia uchybienia"), w kolejnym kroku daje krajom określony czas na zmiany ("uzasadniona opinia"), a w następnym etapie może pozwać kraj do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Władze w Warszawie mają miesiąc, aby odpowiedzieć na wezwanie KE do usunięcia uchybienia.

 

W ocenie posła PO Krzysztofa Brejzy, Komisja Europejska podjęła działanie, dążące do przywrócenia praworządności w Polsce. - KE dostrzega dryf PiS-owskiego rządu i ciągoty PiS-owskie ku ustrojowej wizji wschodu - podkreślił w poniedziałek na konferencji prasowej.

 

"Zmiany są oderwane od rzeczywistości"

 

Polityk Platformy przekonywał, że jedną z wartości, na której opiera się Unia Europejska jest praworządność. - To jest to, co różni cywilizację zachodnioeuropejską od cywilizacji wschodu, Kremla, Białorusi, do której rząd PiS stara się wyprowadzić Polskę - zaznaczył Brejza. - Na to nie ma zgody Platformy Obywatelskiej, na to - jesteśmy przekonani - nie ma zgody większości Polaków - zaznaczył.

 

Zdaniem Brejzy, zmiany wprowadzane przez PiS w wymiarze sprawiedliwości, są oderwane od rzeczywistości i niezgodne z konstytucją. - Nie można przepisu konstytucyjnego o 6-letniej kadencji pierwszego prezesa SN zmieniać ustawą zwykłą. Jeżeli PiS nie ma większości konstytucyjnej na sali obrad, niech rozpisze wybory, niech zdobędzie dwie trzecie głosów, a nie ustawami zwykłymi zmienia konstytucję, nie mając większości konstytucyjnej - podkreślił.

 

"Chcemy, aby wycofano się z tej złej ustawy"

 

Poseł PO Robert Kropiwnicki zapowiedział, że Platforma złoży wniosek do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o informację premiera Mateusza Morawieckiego nt. rozpoczętej przez KE procedury. Platforma - na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejmu - chce poznać stanowisko rządu w tej sprawie, a także dowiedzieć się, czy rząd zamierza wycofać się z ustawy o SN.

 

- Chcielibyśmy, żeby teraz pod naciskiem polskiej opinii publicznej i (pod) naciskiem Komisji Europejskiej, wycofano się z tej złej ustawy o SN, która gwałci niezależność Sądu Najwyższego i chce podporządkować sędziów SN, prezydentowi i ministrowi sprawiedliwości - mówił Kropiwnicki.

 

Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w trzy miesiące od tego terminu w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni dalej pełnić swoją funkcję, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy, czyli do 2 maja, złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent RP wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN. W SN orzeka obecnie 74 sędziów, spośród których 27 osiągnęło ten wiek.

 

PAP

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie