"Europo, broń praworządności w Polsce". Byli prezydenci i premierzy apelują do Komisji Europejskiej

Polska
"Europo, broń praworządności w Polsce". Byli prezydenci i premierzy apelują do Komisji Europejskiej
Pixabay/Jai79

"Ostatnią instancją, która może obronić polską praworządność, jest Unia Europejska. Nie będzie demokratycznej Polski bez państwa prawa" - napisali w liście otwartym do Komisji Europejskiej byli prezydenci, premierzy, szefowie MSZ i opozycjoniści. "Europo, broń praworządności w Polsce" - zaapelowali. Wśród sygnatariuszy listu są m.in. Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski.

"3 lipca w Polsce wejdzie w życie ustawa o Sądzie Najwyższym, która ostatecznie zniesie w Polsce zasadę trójpodziału władzy i istotę demokratycznego państwa prawa. Zasadę, która stanowi tożsamość Unii Europejskiej jako instytucji oraz idei zjednoczonych państw" - podkreślają sygnatariusze listu, który ukazał się w "Gazecie Wyborczej".

 

"Nie będzie wolności bez praworządności"

 

"Będąc obywatelami Polski, czujemy się również obywatelami Europy, dlatego świadomi znaczenia wolnej, demokratycznej i praworządnej Polski w Unii Europejskiej, apelujemy do Komisji Europejskiej oraz do Rady Unii Europejskiej o pozostanie wiernymi podstawowym wartościom zapisanym w artykule 2 traktatu o Unii Europejskiej" - Twierdzą autorzy.

 

Podkreślają też, że "Ostatnią instancją, która może obronić polską praworządność, jest Unia Europejska. Nie będzie demokratycznej Polski bez państwa prawa. Nie będzie Europy bez wartości. Nie będzie wolności bez praworządności".

 

Pod listem podpisali się: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller, Marek Belka, Kazimierz Marcinkiewicz, Andrzej Olechowski, Dariusz Rosati, Adam Rotfeld, Radosław Sikorski, Władysław Frasyniuk, Bogdan Lis oraz Zbigniew Bujak.

 

 

Podobny apel do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa wystosowali 8 czerwca profesorowie prawa z całego świata.

"Jesteśmy przekonani, że przyszedł czas, aby unijne instytucje, a zwłaszcza Komisja, powzięły natychmiastowe i zdecydowane kroki, aby odpowiedzieć na niedawne działania polskiego rządu, które sprowadzają się do ataku na rządy prawa w tym kraju. Rząd Prawa i Sprawiedliwości przyjął ustawy dotyczące sądów, Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego, które, rozpatrywane łącznie, znacząco podważają niezależność sądownictwa i podporządkowują sądownictwo partii rządzącej." - napisali w liście.

 

Kolejna debata nt. praworządności

 

W środę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata na temat praworządności w Polsce. Zdaniem Komisji Europejskiej głębokie zmiany w sądownictwie przeprowadzane obecnie przez polski rząd zagrażają niezależności wymiaru sprawiedliwości i trójpodziałowi władzy. 

 

Wiceszef KE Frans Timmermans zaapelował do polskiego rządu o kolejne zmiany dotyczące wymiaru sprawiedliwości. Dotychczasowe korekty w reformach są jego zdaniem niewystarczające.

 

Wskazał, że rząd polski musi podjąć szybkie działania, "by rozwiązać kwestie sytuacji sędziów Sądu Najwyższego przed 3 lipca, bo wtedy uprawomocni się decyzja o upływie kadencji".

 

To kolejna z kilku debat, które odbyły się w PE na temat reform wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

 

 

Gazeta Wyborcza, polsatnews.pl

paw/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie