Cała Polska stanie się specjalną strefą ekonomiczną. Dzięki temu mają powstać nowe miejsca pracy

Polska
Cała Polska stanie się specjalną strefą ekonomiczną. Dzięki temu mają powstać nowe miejsca pracy
Wikimedia Commons/Maciejk84

Cała Polska stanie się specjalną strefą ekonomiczną - zakłada podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa. Nowe przepisy umożliwią zwolnienia podatkowe dla inwestorów na 10-15 lat na terenie całego kraju. Z zachęt będą mogły korzystać nie tylko duże, ale i mniejsze firmy.

Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, przygotowana przez rząd ustawa ma zastąpić system zwolnień podatkowych i ulg, działający obecnie w 14 specjalnych strefach ekonomicznych - obejmujących obszar 25 tys. ha, czyli 0,08 proc. powierzchni kraju.

 

Ustawa zakłada preferencje podatkowe uzależnione od miejsca inwestycji, jej charakteru i jakości tworzonych miejsc pracy. Premiowane mają być inwestycje w miastach średnich, tracących funkcje gospodarcze i społeczne. Nowe prawo przewiduje, że warunki uzyskania pomocy będą uzależnione m.in. od stopy bezrobocia w powiecie i dostosowane do wielkości przedsiębiorcy.

 

Firmy nie będą musiały przenosić się do stref

 

Dzięki ustawie przedsiębiorstwa z sektora MSP nie będą musiały przenosić się do stref i inwestować z dala od dotychczasowego obszaru działania. Podczas prac nad ustawą szefowa resortu przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz podkreślała, że dzięki tej ustawie "zlikwidowana zostanie długotrwała i obciążająca przedsiębiorcę procedura zmiany granic SSE".

 

Odnosząc się do preferencji dla małych i średnich firm minister tłumaczyła, że nie są one wpisane wprost w ustawie. - One są wpisane w rozporządzeniu, gdzie określamy kryteria, na podstawie których udzielamy przywilejów strefowych - wyjaśniła. Jak zaznaczyła przywileje strefowe będą udzielane w postaci ulg podatkowych.

 

- Przede wszystkim są one zgodne z mapą pomocy publicznej zatwierdzonej przez Komisję Europejską. My nie naruszamy mapy pomocy publicznej, działamy w ramach prawa wspólnotowego - podkreśliła, dodając, że w ustawie zostały wskazane dwa sposoby kryteriów oceny.

 

- Jedne to są ilościowe - kiedy wskazujemy na wolumen inwestycji, wartość tych inwestycji, a drugie to są kryteria jakościowe, kiedy wskazujemy, że jeśli przedsiębiorca tworzy centrum badawczo-rozwojowe,(...) zapisaną ma deklarację współpracy z ośrodkami badawczo-naukowymi, wówczas będą odpowiednio przydzielane punkty, na podstawie których będzie mógł liczyć na określonej wysokości zwolnienia podatkowe - wyjaśniła Emilewicz.

 

Skorzystają małe i średnie przedsiębiorstwa

 

Szefowa MPiT zaznaczyła, że mechanizm strefowy dotyczy tych podmiotów, które chcą się ubiegać o tego typu wsparcie.

 

- My dzisiaj mówimy, że mamy rekordowo niskie bezrobocie, ale ciągle są takie powiaty w Polsce, w których bezrobocie jest dwucyfrowe. I jeśli przedsiębiorca zdecyduje się, aby tam ulokować inwestycje to tych punktów ma szanse uzyskać więcej, bo jest dla nas strategicznie istotne, aby w tamtym miejscu pojawiła się atrakcyjna inwestycja - tłumaczyła. Emilewicz przekonywała, że kryteria te są "kompletnie niearbitralne, mierzalne, policzalne i transparentne".

 

Według resortu nowe zasady przyznawania ulg umożliwią skorzystanie ze zwolnień od podatku dochodowego większej liczbie małych i średnich przedsiębiorstw, "które do tej pory nie dysponowały wystarczającym kapitałem, by inwestować w SSE".

 

Szefowa MPiT zaznaczyła, że podział na 14 specjalnych stref ekonomicznych wprowadzano ponad 20 lat temu, gdy Polska znajdowała się w zupełnie innej sytuacji. - Wówczas priorytetem było przyciągnięcie kapitału i stworzenie nowych miejsc pracy - mówiła. Teraz, jak podkreśliła, zależy nam na tworzeniu wysokiej jakości, dobrze płatnych miejsc pracy.

 

Preferowane będą firmy inwestujące w rejonach o najwyższym bezrobociu

 

Ustawa zakłada, że o ulgi podatkowe i preferencyjne warunki będzie mogła wystąpić każda firma w każdym mieście czy gminie. Przy czym, jak zaznaczyła Emilewicz, preferowane będą firmy, które chcą inwestować w rejonach o najwyższym bezrobociu. M.in. w małych i średnich miastach tracących funkcje gospodarcze i społeczne. Nowe zasady mają więc zachęcić przedsiębiorców do zakładania firm w rejonach słabiej rozwiniętych, które nie są w stanie sprostać wygórowanym wymaganiom dużych inwestorów, jak np. infrastruktura czy dostępność zasobów ludzkich.

 

Premiowane mają być przede wszystkim przedsięwzięcia, które wpływają na konkurencyjność i innowacyjność regionalnych gospodarek, a w konsekwencji na rozwój gospodarczy Polski. Chodzi m.in. o transfer wiedzy, prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej, rozwój klastrów, ale także zapewnienie korzystnych warunków dla pracowników (np. szkoleń). Na plus będzie też przemawiać współpraca ze szkolnictwem zawodowym i tworzenie specjalistycznych klas.

 

Decyzja dotycząca preferencji będzie wydawana na czas określony - standardowo od 10 do 15 lat. Jednak im wyższa pomoc publiczna w regionie dozwolona przez Unię Europejską, tym dłuższy możliwy okres zwolnienia.

 

Nowa ustawa nie wprowadza żadnych zmian nabytych praw dla inwestycji, które działają już w SSE. To oznacza, że przedsiębiorcy, którzy mają zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, wydane na gruncie ustawy o Specjalnych Strefach Ekonomicznych, będą działali w reżimie prawnym ustawy o SSE do końca 2026 roku.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie