Kolejna próba rozwiązania politycznego pata we Włoszech. Ekonomista ma utworzyć tymczasowy rząd

Świat
Kolejna próba rozwiązania politycznego pata we Włoszech. Ekonomista ma utworzyć tymczasowy rząd
PAP/EPA/QUIRINAL PRESS OFFICE/PAOLO GIANDOTTI HANDOUT

Ekonomista Carlo Cottarelli otrzymał w poniedziałek od prezydenta Włoch Sergia Mattarelli misję powołania rządu. Szef państwa postanowił utworzyć rząd techniczny pracujący do przyspieszonych wyborów, które odbędą się po wakacjach lub na początku 2019 roku.

W ten sposób Mattarella chce rozwiązać pat polityczny, który pogłębił się w niedzielę, gdy desygnowany wcześniej na premiera Giuseppe Conte zrezygnował ze stworzenia rządu politycznego prawicowej Ligi i antysystemowego Ruchu Pięciu Gwiazd.

 

Wybory odbędą się na początku 2019 r.

 

Carlo Cottarelli w oświadczeniu złożonym po spotkaniu z Mattarellą wyjaśnił, że jeśli jego rząd otrzyma w parlamencie wotum zaufania, doprowadzi do przyjęcia ustawy budżetowej na przyszły rok. Następnie parlament zostanie rozwiązany, a wybory odbędą się na początku 2019 roku - dodał.

 

Jeśli natomiast gabinet nie dostanie wotum zaufania, natychmiast poda się do dymisji i będzie następnie zajmował się bieżącymi sprawami administracyjnymi do czasu wyborów, które odbyłyby się po sierpniu - wyjaśnił.

 

Zapewnił, że rząd zachowa "całkowitą neutralność" w kampanii wyborczej.

 

Nie wystartują w wyborach

 

Cottarelli zagwarantował również, że nie będzie startował w następnych wyborach i poprosi o to wszystkich członków swego rządu.

 

Desygnowany na premiera ekonomista odnotował, że w ostatnich dniach doszło do "napięć na rynkach finansowych". - Ale włoska gospodarka jest nadal w fazie wzrostu, a wydatki publiczne pozostają pod kontrolą - oświadczył.

 

- Rząd przeze mnie kierowany zapewni rozważne zarządzanie naszymi publicznymi pieniędzmi - zapewnił Cottarelli.

 

- Dialog z UE w obronie naszych interesów jest konieczny; to musi być dialog konstruktywny, przy pełnym uznaniu niezbędnej roli Włoch jako kraju założycielskiego Unii - dodał. Położył także nacisk na konieczność "udziału w strefie euro".

 

"To nie jest demokracja"

 

Ruch Pięciu Gwiazd i Liga nie akceptują koncepcji powołania rządu technicznego i już zapowiedziały, że go nie poprą. Poparcia nie udzieli również małe prawicowe ugrupowanie Bracia Włoch. To zaś oznacza, że wotum stoi pod znakiem zapytania.

 

Lider Ligi Matteo Salvini oświadczył, że "dzięki Mattarelli" do władzy powróci centrolewicowa Partia Demokratyczna, "odrzucona przez Włochów" w marcowych wyborach.

 

- To nie jest demokracja, to nie jest poszanowanie głosowania narodu. To ostatni cios mocnych sił, które chcą Włoch zniewolonych, przestraszonych i w kryzysie - dodał.

 

- Rodzi się martwy rząd - stwierdził deputowany Ruch Pięciu Gwiazd Manlio Di Stefano.

 

Znalazł oszczędności na 32 mld euro

 

54-letni Cottarelli przez ćwierć wieku pracował w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, a sześć lat w narodowym banku włoskim.

 

W 2013 roku z nominacji ówczesnego premiera Enrico Letty pełnił funkcję specjalnego rządowego komisarza do spraw rewizji wydatków publicznych. Znalazł wtedy oszczędności na łączną kwotę 32 mld euro. Po roku powrócił do pracy w MFW.

 

Od października zeszłego roku jest dyrektorem Obserwatorium Włoskich Wydatków Publicznych na Katolickim Uniwersytecie w Mediolanie. Z tej pozycji ostro skrytykował w ostatnich dniach program rządu opracowany przez Ligę i Ruch Pięciu Gwiazd podkreślając, że jego realizacja doprowadziłaby do wzrostu deficytu, przede wszystkim z powodu braku pokrycia dla planowanych przez te ugrupowania wydatków.

 

PAP

bas/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie