Szef europejskiego forum o protestujących: "przebywają w skandalicznych warunkach". CIS odpowiada

Polska
Szef europejskiego forum o protestujących: "przebywają w skandalicznych warunkach". CIS odpowiada
Polsat News

Szef Europejskiego Forum Niepełnosprawności Yannis Vardakastanis w czwartek w liście otwartym napisał, że protestujący w Sejmie niepełnosprawni i ich rodzice są traktowani w sposób "ubliżający podstawowym prawom człowieka". Centrum Informacyjne Sejmu uznało, że sytuacja niepełnosprawnych przedstawiona przez prezesa forum jest "daleka od rzeczywistości"

W czwartek Vardakastanis napisał w liście otwartym, że "z głębokim smutkiem i niepokojem odbiera doniesienia nt. złego traktowania osób z niepełnosprawnościami, które protestują w polskim parlamencie od 18 kwietnia 2018 roku".

 

"Naruszenie ich godności"

 

"Warunki, w jakich są oni zmuszeni przebywać są skandaliczne i stanowią pogwałcenie praw człowieka i naruszenie ich godności" - ocenił. "Jest to np. brak zezwolenia, aby z protestującymi przebywały osoby opiekujące się nimi, zakaz wychodzenie poza Sejm, czy fakt, że policja nie pozwoliła im spotkać się z takimi osobami jak Janina Ochojska, szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej. Protestujący nie mogą się spotykać ze swymi fizjoterapeutami, przeznaczona jest dla nich tylko jedna toaleta. Niektórzy z nich nie wyszli z Sejmu od 40 dni. Śpią na materacach na podłodze przy światłach włączonych 24 godziny na dobę" - wyliczał Vardakastanis.

 

Jego zdaniem, takie warunki są "niewybaczalne", a sposób, w jaki są traktowani protestujący niepełnosprawni i ich rodzice, "ubliża podstawowym prawom człowieka oraz narusza Konwencję Praw Osób Niepełnosprawnych ONZ, którą Polska podpisała i ratyfikowała".

 

"Wzywamy rząd polski, by podjął pełen szacunku dialog z protestującymi, aby wyjść naprzeciw ich potrzebom dotyczącym przyzwoitych warunków życia" - zaapelował. "Europejski Ruch Niepełnosprawnych wspiera protestujących" - zadeklarował.

 

CIS: nieadekwatnie do faktów

 

Centrum Informacyjne Sejmu podkreśliło w czwartek w komunikacie, że opisana w liście przewodniczącego Europejskiego Forum Niepełnosprawności sytuacja osób protestujących w Sejmie jest daleka od rzeczywistości. Każda z okoliczności przedstawionych w liście - m.in. "niepozwalanie opiekunom przebywania z osobami niepełnosprawnymi", zakaz spotkania z Panią Janiną Ochojską, "uniemożliwienie spotkania z fizjoterapeutami" i "nocowanie na materacach na marmurowej podłodze" jest - zdaniem CIS - przedstawiona w sposób nieadekwatny do faktów.

 

"Osoby z niepełnosprawnością oraz ich opiekunowie przebywają w jednym i tym samym miejscu budynku Sejmu - nie są w żaden sposób rozdzielane. Wspomniana w liście pani Janina Ochojska otrzymała możliwość spotkania z osobami protestującymi w znajdującym się na terenie parlamentu Centrum Medialnym. Propozycja ta została odrzucona" - wskazano w komunikacie.

 

Jak zaznaczono, na potrzeby zabiegów fizjoterapeutycznych Kancelaria Sejmu oddała do dyspozycji osób protestujących pomieszczenie w bezpośredniej bliskości miejsca ich przebywania. "Nie stwarzamy żadnych przeszkód w realizacji tej formy pomocy" - podkreślił CIS.

 

"Szerszego komentarza wymaga miejsce, w którym osoby protestujące nocują. Podkreślamy i przypominamy, że tuż po rozpoczęciu protestu Kancelaria Sejmu zaproponowała skorzystanie z noclegu w Domu Poselskim, czyli hotelu sejmowym, bądź w jednej z sal w głównym gmachu, przy korytarzu wiodącym z Sejmu do Senatu. Niezależnie od spraw natury proceduralnej i zabytkowego charakteru obiektu, Kancelaria chciała zapewnić możliwie komfortowe warunki pobytu. Osoby protestujące odmówiły skorzystania z przedstawionych propozycji" - wskazało CIS.

 

37. dzień protestu

 

Protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwa od 18 kwietnia. Zgłaszali dwa postulaty - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie.

 

Protestujący uważają, że zrealizowano jeden ich postulat - podniesienie renty socjalnej. Zgodnie z już opublikowaną ustawą wzrośnie ona z 865,03 zł do 1029,80 zł.

 

Opublikowano również ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych i wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdaniem jej autorów (posłowie PiS) spełnia ona drugi postulat protestujących i przyniesie gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie około 520 zł oszczędności. Protestujący uważają jednak, że ta ustawa to "wydmuszka" i nie realizuje ich żądań w sprawie dodatku.

 

PAP

bas/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie