"Masa" aresztowany na trzy miesiące

Polska
"Masa" aresztowany na trzy miesiące
Polsat News

Podejrzany o wyłudzenia, łapownictwo i powoływanie się na wpływy w policji świadek koronny Jarosław Ł. ps. "Masa" został aresztowany. Areszt warunkowy zastosowano wobec policjanta z Łodzi Zbigniewa G. podejrzanego o przyjmowanie od "Masy" łapówek i ujawnianie mu informacji.

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód uwzględnił w piątek wnioski prokuratury o zastosowanie wobec Jarosława Ł. i Zbigniewa G. tymczasowego aresztowania na trzy miesiące - poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Dariusz Abramowicz.

 

Wobec Zbigniewa G. sąd zastosował areszt warunkowy. - Z chwilą wpłacenia przez podejrzanego do 18 czerwca poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. zł areszt tymczasowy będzie uchylony - powiedział Abramowicz.

 

Śledztwo w tej sprawie prowadzą prokuratorzy z wydziału zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie.

 

Nie przyznali się, złożyli wyjaśnienia

 

Naczelnik tego wydziału Maciej Florkiewicz powiedział, że Jarosław Ł. i Zbigniew G. nie przyznali się do zarzucanych im czynów, złożyli wyjaśnienia, które - w ocenie prokuratury - są sprzeczne z ustaleniami śledztwa i zebranym materiałem dowodowym.

 

Zarzuty w tej sprawie usłyszały także cztery inne osoby, w tym urzędnik celno-skarbowy z Łodzi. Wobec tych podejrzanych prokurator zastosował dozory policji, zakazy opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe.

 

Miał wyłudzić kredyty i pożyczki

 

Jarosławowi Ł. ps. "Masa" przedstawiono łącznie osiem zarzutów, dotyczących szeregu oszustw, wręczania łapówek, powoływania się na wpływy w policji. Florkiewicz zaznaczył, że sprawa nie dotyczy żadnego z postępowań, w których "Masa" jest świadkiem koronnym.

 

Prokurator zarzucił Jarosławowi Ł., że między 8 sierpnia, a 30 września 2012 roku wyłudził za pomocą nierzetelnych dokumentów kredyty i pożyczki na łączną kwotę ponad 668,5 tys. zł w ośmiu bankach - w Warszawie, Łodzi oraz innych miejscowościach na terenie województwa łódzkiego i mazowieckiego.

 

Jarosław Ł. podejrzany jest również o to, że od 3 czerwca 2014 r. do 1 lipca 2015 r. w Łodzi oraz w innych miejscowościach na terenie woj. łódzkiego "wielokrotnie udzielał korzyści majątkowych w postaci środków anabolicznych", a także dwóch ton produktu grzewczego - pelletu, o wartości blisko 1,5 tys. zł, Zbigniewowi G., pełniącemu funkcję Naczelnika Wydziału Wywiadu Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

 

Prokuratura Krajowa poinformowała, że "korzyści wręczane były w celu zapewnienia sobie pomocy i przychylności wspomnianego naczelnika w zakresie podejmowanych z urzędu lub z jego inicjatywy czynności służbowych".

 

Fałszywe zeznania, powoływanie się na wpływy

 

Jarosław Ł. - według prokuratury - wspólnie i w porozumieniu z synem Mariuszem Ł. oraz przedsiębiorcą z Łodzi Wojciechem Z. 29 czerwca 2015 r. wręczył też łapówkę - 2 tys. zł - pracownikowi z II Urzędu Celnego w Łodzi Grzegorzowi S. "Miało to związek z postępowaniem prowadzonym przeciwko Mariuszowi Ł. o uszczuplenie podatku akcyzowego z tytułu sprowadzenia samochodu marki audi" - poinformowała prokuratura.

 

Mariuszowi Ł. i Wojciechowi Z. także przedstawiono zarzut wręczenia łapówki. Natomiast Grzegorzowi S. zarzucono, że przyjął te pieniądze, za co grozi kara do 8 lat więzienia.

 

"Masa" usłyszał też zarzuty powoływania się na wpływy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi i pośredniczenia "w załatwieniu sprawy naboru do służby w policji". Ponadto, według prokuratora, Jarosław Ł. dwukrotnie - 30 grudnia 2014 r. i 19 maja 2016 roku - złożył fałszywe zeznania w sprawie o wykroczenie drogowe prowadzonej przez Komendę Miejską Policji w Łodzi, a następnie przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia.

 

Przedstawiono mu również zarzut oszustwa na szkodę właściciela firmy budowalnej, który za ułożenie kostki brukowej na terenie posesji zajmowanej przez Jarosława Ł. nie dostał należnej zapłaty w kwocie 160 tys. zł. O oszustwo to podejrzany jest także przedsiębiorca z Opola Janusz A., który działał wspólnie Jarosławem Ł. i innymi osobami.

 

Jarosławowi Ł. za zarzucane przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Miał ujawnić informacje

 

Zarzuty dotyczące przyjmowania łapówek od "Masy" i od przedsiębiorcy z Opola Marka K. usłyszał naczelnik Wydziału Wywiadu Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi Zbigniew G. "Prokurator zarzucił mu, że ujawnił Jarosławowi Ł., czyli osobie nieuprawnionej, informacje, które naczelnik uzyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych" - podała prokuratura.

 

Zbigniew G. jest też podejrzany o przyjęcie od Jarosława Ł. obietnicy korzyści majątkowej "za udzielenie pomocy w uzyskaniu przez ustalonego kandydata pozytywnego wyniku rozmowy kwalifikacyjnej podczas procedury przyjęcia do służby w Policji".

Prokuratura określa śledztwo jako rozwojowe.

 

Jak wyjaśniła prokuratura "Masa" - znany szerzej jako Jarosław S. - używa kilku nazwisk, w tej występuje jako Ł.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie