Właściciel cysterny z czekoladą przeprasza kierowców. Niewykluczone, że zapłaci odszkodowania

Polska

"Przepraszamy za utrudnienia, jakie powstały po wypadku. Szczególnie kierowców, którzy ucierpieli stojąc w korkach" - napisała firma Stando, do której należy cysterna z czekoladą. W środę pojazd przewrócił się i na wiele godzin zablokował ruch na autostradzie A2. Prawdopodobnie firma będzie musiała zapłacić odszkodowanie za niedostarczenie towaru, a właścicielowi autostrady za utracone korzyści.

Do zdarzenia doszło w środę ok. godz. 5 na autostradzie A2 w okolicach Graboszewa na odcinku między Poznaniem a Koninem.

 

Kierowca cysterny przewożącej ponad 20 ton płynnej czekolady z nieznanych przyczyn uderzył w barierki. Ok. 12 ton czekolady wyciekło zalewając oba pasy autostrady.

 

"Sytuacja jest bardzo trudna, odpowiednie służby pracują nad jej rozwiązaniem. Najważniejsze, że nie ucierpiały osoby postronne i nikt w tym wypadku nie zginął. Bardzo przepraszamy za wszelkie utrudnienia jakie powstały w wyniku tego przykrego wypadku, szczególnie przepraszamy osoby postronne, które cierpią stojąc w korkach. Prosimy o zrozumienie i wyrozumiałość - napisała na swojej stronie firma transportowa Stando z Częstochowy, do której należy ciężarówka.

 

Ruch w kierunku Poznania został wznowiony ok. godz. 16:30, po godz. 21 przywrócono ruch w kierunku Warszawy.

 

Skutki kolizji usuwano jeszcze w czwartek Trzeba było wymienić barierę dzielącą pasy, która została zniszczona. Według wstępnych ustaleń policji, prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zaśnięcie kierowcy.

 

Nie płacili za przejazd

 

Cysterna należy do firmy Stando, która - jak informuje na swojej stronie - "20 lat specjalizuje się w kompleksowej obsłudze logistyki i w transporcie płynnych produktów spożywczych". W związku ze zdarzeniem Stando nie wyklucza roszczeń pod swoim adresem o wypłatę odszkodowań.

 

Jednym z poszkodowanych jest firma, która miała otrzymać płynną czekoladę, drugim - Autostrada Wielkopolska SA, właściciel zablokowanego wskutek wypadku odcinka A2. Straty w tym przypadku wynikają z przerwania poboru opłat na czas usunięcia skutków wypadku. Bowiem kierowcy, którzy wjechali na płatny odcinek zanim pojawiło się ostrzeżenie o blokadzie,  opuszczali autostradę bez płacenia za przejazd.

 

Zdarzenie było tak niecodzienne a zdjęcia czekolady płynącej autostradą tak spektakularne, że informację o wypadku cysterny podały media niemal na całym świecie.

 

polsatnews.pl

dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie