Ponad 173 mln zł nagród dla spółek podległych resortowi rolnictwa. W tym ponad 1,7 mln zł dla szefów

Kwoty przyznane urzędnikom ujawniono w odpowiedzi na interpelację posłów PO.

Pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otrzymali 52 miliony 128 tysięcy złotych nagród.

Urzędnikom KRUS przyznano prawie 50 mln zł.

W samym ministerstwie rolnictwa przyznano ponad 6 mln zł nagród.

6,5 mln zł w spółce, która działała 4 miesiące

Prawie 6,5 mln zł otrzymali pracownicy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, choć ta instytucja powstała dopiero we wrześniu 2017 r.

Resort rolnictwa nie poinformował o nagrodach przyznanych w 41 spółkach, które w jego imieniu nadzoruje KOWR, m.in. stadniny koni arabskich w Janowie Podlaskim i Michałowie.

"Szczegóły z zakresu wystąpienia przesłanek do wypłaty nagród pracownikom należą do wyłącznych kompetencji zarządu w ramach prowadzonej polityki personalnej" - podało ministerstwo.

Wysokie premie dla szefostwa

Ponad 1,7 mln zł premii wypłacono tylko szefostwu poszczególnych spółek.

Dwóch - niewymienionych z nazwiska – członków zarządu Krajowej Spółki Cukrowej otrzymało po 62 tys. zł rocznej nagrody.

Dyrektor Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach pobrał 51 tys. zł premii, a jego dwaj zastępcy po 45 tys. zł.

Prezesowi KRUS i jego zastępcom przyznano w sumie ponad 108 tys. zł. Jak zauważa RMF FM, szef Kasy, Adam Sekściński i jego zastępca Andrzej Knieć są byłymi samorządowcami PiS. Do pensji, która wynosi ok. 15 tys. zł, otrzymali 27 tys. zł nagrody w przypadku prezesa i 21 tys. zł w przypadku wiceprezesa.

Główny Inspektor Ochrony Roślin, a także pełnomocnik komitetu wyborczego w Porozumieniu Jarosława Gowina Andrzej Chodkowski, dostał dodatkowe 12 tys. zł.

 

rmf24.pl, polsatnews.pl

Czytaj więcej