Owczarek Miro trafił do schroniska, bo za głośno szczekał. Włoski sąd nakazał jego uwolnienie

Świat
Owczarek Miro trafił do schroniska, bo za głośno szczekał. Włoski sąd nakazał jego uwolnienie
Wikimedia Commons/MGerety/zdj.ilustracyjne

Po ponad dwóch tygodniach przymusowego pobytu w schronisku dla zwierząt do domu na północy Włoch powrócił pies odebrany właścicielom za to, że za głośno szczeka. Decyzję o uwolnieniu czworonoga podjął sąd. Petycję w obronie psa podpisało 240 tysięcy osób.

Owczarek Maremma o imieniu Miro został skonfiskowany w marcu przez policję w miejscowości Rovere della Luna w Trydencie i umieszczony w schronisku z powodu skarg sąsiada na jego głośne szczekanie.

 

W środę miejscowy sąd rozpatrzył odwołanie złożone przez właścicieli psa i nakazał jego oddanie, zalecając zarazem, by był pod specjalnym nocnym nadzorem. Oznacza to, że musi nocować w domu, by nie przeszkadzać sąsiadowi, mieszkającemu w odległości 300 metrów.

 

Gdy Miro został odebrany właścicielom, wstawili się za nim obrońcy praw zwierząt. Przygotowali petycję, pod którą zebrali ponad 240 tysięcy podpisów.

 

- Wygraliśmy wszyscy batalię o wolność przeciwko nielegalnemu i nielogicznemu uwięzieniu - powiedział jeden z inicjatorów petycji Rinaldo Sidoli, komentując decyzję sądu. 

 

PAP

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie