NIK: przeterminowane leki, pleśń w pomieszczeniach. Tak wygląda część szpitalnych aptek

Polska
NIK: przeterminowane leki, pleśń w pomieszczeniach. Tak wygląda część szpitalnych aptek
NIK

Gospodarowanie lekami w szpitalach oraz funkcjonowanie w nich aptek i działów farmacji nie zapewnia pacjentom bezpiecznego procesu leczenia - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. We wszystkich sprawdzonych przez NIK placówkach prowadzono nieprawidłową farmakoterapię. Zaniedbania w niektórych przypadkach były tak duże, że mogły zagrażać zdrowiu i życiu pacjentów.

Do obowiązków szpitali należy m.in. prowadzenie aptek lub działów farmacji szpitalnej realizujących na rzecz pacjentów usługi farmaceutyczne.

 

NIK sprawdziła, jak obowiązki te były realizowane w 24 szpitalach z sześciu województw: dolnośląskiego, lubelskiego, małopolskiego, mazowieckiego, podlaskiego i wielkopolskiego. "Żadna ze skontrolowanych placówek nie prowadziła działalności w sposób zapewniający bezpieczeństwo farmakoterapii" - stwierdzili kontrolerzy.

 

Z ich ustaleń także, że lecznice nie miały rzetelnych danych o posiadanych lekach - stwierdzono niezgodności pomiędzy faktycznym stanem magazynowym leków a ewidencjami. Dotyczy to aż 92 proc. skontrolowanych placówek. 

 

 

Leki trudne do zidentyfikowania

 

W wielu placówkach leki były trudne do zidentyfikowania, bo nie posiadały oryginalnych opakowań lub miały przycięty blister w miejscu, w którym widnieje nazwa i data przydatności do spożycia. 

 

W niektórych przypadkach personel apteki nie oznaczał też daty otwarcia fiolki lub uszkadzał opakowanie tak, że nie dało się stwierdzić, czy lek można podać pacjentowi.

 

W ponad połowie  skontrolowanych szpitali leki były niewłaściwie przechowywane, np. w jednym z nich razem z chemicznymi środkami do dezynfekcji, w innym zaś w lodówce do przetrzymywania leków znajdował się artykuł spożywczy.

 

 

 

Adrenalina przeterminowana 1,5 roku

 

W 37 proc. placówek medykamenty nie spełniały wymogów jakościowych. W jednej z nich przetrzymywana adrenalina była przeterminowana nawet o półtora roku. W innej w apteczce oddziałowej przechowywany był przeterminowany o trzy miesiące silnie działający lek opioidowy. 

 

Niemal w co drugim skontrolowanym szpitalu adrenalina wchodząca w skład zestawów przeciwwstrząsowych była z nich wyjmowana i przetrzymywana w lodówkach. Personel chciał w ten sposób przedłużyć termin jej przydatności.

 

Niepożądane działania leków nie były zgłaszane

 

Szpitale nie zawsze wypełniały też obowiązek powiadamiania służb o wystąpieniu niepożądanych działań leków.

 

Jeden ze skontrolowanych zamiast w ciągu 15 dni od wystąpienia u pacjenta ciężkiego niepożądanego działania leku, zgłosił to dopiero w trakcie kontroli NIK, czyli po 107 dniach. 

 

Inna placówka w ogóle nie powiadomiła instytucji o występowaniu niepożądanych działań leku stosowanego w leczeniu białaczki u dzieci.

 

 

Uwagi NIK dotyczyły także warunków lokalowych. Pomieszczenia niemal połowy skontrolowanych aptek szpitalnych nie spełniały wymogów technicznych. Część nie ma np. dwóch odrębnych wejść (dla dostawców i personelu), stołów ekspedycyjnych, urządzeń wentylacyjnych, łatwo zmywalnych podestów oraz urządzeń eliminujących nadmierne nasłonecznienie.

 

Zdarzało się, że leki przechowywano w pomieszczeniach zawilgoconych i zaniedbanych.

 

 

Bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia w trzech szpitalach

 

W związku ze zidentyfikowaniem w szpitalach poważnych nieprawidłowości w zakresie gospodarki lekami, NIK w trzech przypadkach skierowała do ich dyrektorów zawiadomienia o bezpośrednim zagrożeniu dla życia i zdrowia ludzkiego. Powiadomione placówki już likwidowały potencjalne zagrożenia.

 

W związku z ustaleniami kontroli NIK skierowała do Ministra Zdrowia oraz Głównego Inspektora Farmaceutycznego wnioski o podjęcie działań, w tym legislacyjnych, mających poprawić bezpieczeństwo pacjentów w zakresie farmakoterapii.

 

polsatnews.pl

mr/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie