Woźny: chcemy wprowadzić obowiązkową rejestrację wideo kontroli technicznej pojazdów

Polska

- Mamy masowe sygnały od właścicieli stacji diagnostycznych, którzy podpowiadają jak pomóc, żeby te kontrole miały realny charakter - powiedział w Polsat News minister Piotr Woźny, rządowy pełnomocnik ds. walki ze smogiem. Zapowiedział wprowadzenie systemu, który spowoduje, że "będziemy na pewno wiedzieć, czy dany samochód przekroczył stację kontroli pojazdów i czy ta kontrola się odbyła".

Pytany w Polsat News, czy rząd rozwiąże problemy stacji kontroli pojazdów oraz jakie zmiany są planowane w ich funkcjonowaniu, Woźny poinformował, że jest "cały pakiet zmian i poprawek, wśród których najważniejsze jest doprowadzenie od tego, żeby te kontrole miały realny charakter i realny wymiar".

 

- Są dwie podstawowe kwestie. Po pierwsze wprowadzenie obowiązku rejestracji audio i wideo tej kontroli technicznej. Dlatego, że mamy masowe sygnały - i to po tym, kiedy powiedzieliśmy, że będziemy reformować sposób działania stacji kontroli pojazdów - do mnie masowo zgłaszają się właściciele stacji kontroli pojazdów, którzy podpowiadają, jak pomóc w tym, żeby ten system kontroli miał realny, prawdziwy charakter - powiedział Woźny.

 

Obowiązkowa rejestracja wideo podczas badania technicznego spowoduje, jak mówił Woźny, że będziemy wiedzieć, czy odbyła się też kontrola jakości spalin.

 

"Pełnią bardzo ważną funkcję publiczną"

 

- Możemy sobie patrzeć na to, co działo się w Stanach Zjednoczonych z Volkswagenem, jakie Volkswagen miał tam problemy, ile miliardów dolarów kar i odszkodowań musiał zapłacić na rzecz klientów. Te kary zostały zapłacone w związku z tym, że przekraczano dopuszczalny poziom emisji spalin - mówił.

 

Pełnomocnik premiera podkreślił, że "ludzie, którzy pracują w stacjach kontroli pojazdów, pełnią bardzo ważną funkcję publiczną, bo oni tak naprawdę decydują o tym, czy samochody, które poruszają się po polskich drogach, są w należytym stanie technicznym". W jego ocenie pracownicy takich stacji "nie do końca powinni funkcjonować w warunkach konkurencji gospodarczej".

 

- Wiadomo, że jak się konkuruje, to kierowcy mogą wybierać tę, a nie inną stację kontroli pojazdów, dlatego, że poszczególne stacje mogą być bardziej liberalne, jeżeli chodzi o kryteria stosowane w trakcie kontroli. I to jest kwestia, która wymaga absolutnie fundamentalnego przemyślenia i ustanowienia na nowo - podkreślił.

 

"Funkcję pełnomocnika sprawuję za darmo"

 

Woźny pełnił funkcję wiceministra przedsiębiorczości i technologii, gdzie odpowiadał za problem walki ze smogiem w Polsce. W połowie marca znalazł się jednak w grupie 17 wiceministrów odwołanych przez premiera. Następnie premier powierzył Piotrowi Woźnemu funkcję pełnomocnika prezesa Rady Ministrów do spraw programu "Czyste Powietrze", który jest odpowiedzialny m.in. za kontakt rządu z jednostkami samorządu poszczególnych szczebli w sprawach dotyczących poprawy jakości powietrza.

 

Pytany w czwartek "za ile pracuje", Woźny zapewnił, że funkcję pełnomocnika premiera wykonuje za darmo, gdyż powierzono mu ją społecznie. - Natomiast pracuję w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii, a moje poprzednie pobory zostały znacząco zredukowane, o 40 proc. - dodał.

 

Na uwagę, że nie do końca jest tak, że rząd nie ponosi kosztów związanych z jego pracą, Woźny stwierdził, że "jakieś koszty związane z poprawą jakości powietrza dla Polaków trzeba pewnie ponosić; gdzieś muszę być zatrudniony i gdzieś funkcjonować". "Biorę pieniądze z tytułu zatrudnienia w gabinecie politycznym w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii" - podsumował.

 

PAP, Polsat News, polsatnews.pl

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie