Tomasza Komendę oskarżono też w sprawie innego gwałtu. Został skazany na 4 lata, wyrok uchylono

Polska

Tomasz Komenda, który w 2004 r. został skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo i zgwałcenie 15-latki, był również oskarżony o zgwałcenie 39-letniej Bożeny H. - informuje "Fakt". W tej sprawie został skazany na 4 lata więzienia, ale wyrok po 5 miesiącach uchylono.

Komenda odsiadywał wyrok 25 lat więzienia w Zakładzie Karnym w Strzelinie za zabójstwo i zgwałcenie 15-latki. W połowie marca został przez sąd penitencjarny przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu warunkowo zwolniony z odbywania kary i wyszedł na wolność po 18 latach więzienia. Według prokuratury, która zgromadziła nowe dowody w tej sprawie, mężczyzna nie popełnił zbrodni, za którą został skazany.

 

Jak donosi w środę "Fakt", Tomasz Komenda został również zamieszany w sprawę dwukrotnego gwałtu na kobiecie w nocy z 10 na 11 sierpnia 1996 roku w Jelczu-Laskowicach.

 

Jeden z oprawców szybko został zatrzymany. Policja szukała drugiego i chociaż dysponowała śladami DNA i rysopisem tej osoby, poszukiwania stanęły w miejscu. Wówczas śledczy uznali, że drugim gwałcicielem może być Tomasz Komenda. 

 

Ofiara zaprzeczyła

 

Zgwałcona kobieta zaprzeczyła, że Komenda współuczestniczył w tym przestępstwie. Mimo to w maju 2002 roku prokurator Renata Procyk-Jonczyk (która wyjaśniała również sprawę zabójstwa i gwałtu 15-latki) oskarżyła Komendę o gwałt na Bożenie H. W 2004 roku, gdy Komenda odsiadywał już wyrok za morderstwo, sąd skazał go na 4 lata więzienia za gwałt.

 

5 miesięcy później wyrok uchylono. Jak informuje "Fakt", prokurator Procyk-Jonczyk miała złożyć w tej sprawie apelację, w której nazwała Komendę "seryjnym gwałcicielem". W 2008 roku sąd okręgowy we Wrocławiu ostatecznie uniewinnił Tomasza Komendę.

 

Śledztwo wskaże odpowiedzialnych za zaniechania ws. Komendy

 

Do przeprowadzenia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych prowadzących postępowanie, dotyczące zabójstwa i zgwałcenia małoletniej, do którego doszło 31 grudnia 1996 roku, wyznaczona została Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Prokuratura będzie ustalać, czy nie dochodziło do tworzenia fałszywych dowodów, które ukierunkowywałyby postępowanie przeciwko osobie niewinnej, bądź zatajania dowodów niewinności. Sprawa będzie badana także pod kątem ewentualnego poplecznictwa i bezprawnego pozbawienia mężczyzny wolności.

 

Polecenie podjęcia śledztwa ws. ustalenia odpowiedzialnych za zaniechania ws. Tomasza Komendy wydał minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Ws. Tomasza Komendy, Sąd Najwyższy wyznaczył posiedzenie na 16 maja.

 

Moment wyjścia na wolność Tomasza Komendy.

 

 

 

 

 

 

fakt24.pl, polsatnews.pl

mr/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie