Napadł z siekierą na sklep. Trwa policyjna obława

Trwa policyjna obława na mężczyznę, który napadł na sklep w okolicy Czarnkowa (wielkopolskie) i ukradł ok. 5-6 tys. zł. W akcji bierze udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy, w tym dwie grupy z Poznania. Szukano go m.in. przy pomocy śmigłowca.

- W piątek przed godz. 16 w miejscowości Osuch na obrzeżach Czarnkowa mężczyzna napadł na sklep - poinformowała oficer prasowa KPP w Czarnkowie mł. asp. Karolina Górzna-Kustra.

- Do sklepu wtargnął młody, ok. 25-letni mężczyzna uzbrojony w siekierę. Mężczyzna ma ok. 165 cm wzrostu, jest krępej budowy ciała, ma ciemną karnację i ciemne krótkie włosy. Był ubrany w szarą bluzę i szare spodnie. Na twarzy miał zaciągnięty szalik i kaptur na głowie - opisywała.

Jak dodała, mężczyzna przy użyciu siekiery groził ekspedientce i wymusił od niej wydanie ok. 5-6 tys. zł.

- Po napadzie mężczyzna uciekł z pieniędzmi do pobliskiego lasu. Do poszukiwania mężczyzny użyto m.in. policyjnego śmigłowca i psa tropiącego. Łącznie mężczyzny poszukuje kilkudziesięciu funkcjonariuszy, w tym dwie drużyny z Poznania - podkreśliła Górzna-Kustra.

PAP

WIDEO - Do którego klubu dołączy nowy poseł? "Nie będę niczyją szablą"