Umorzone śledztwo w sprawie noworodka znalezionego w toalecie

Informację o umorzeniu postępowania, prowadzonego przez częstochowską prokuraturę rejonową, przekazał w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

　

Śledztwo było prowadzone pod kątem art. 149 Kodeksu karnego. Zgodnie z tym przepisem matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

　

Nocą z 30/31 lipca 2017 roku do szpitala w Radomsku zgłosiła się 21-letnia kobieta, uskarżająca się na dolegliwości ginekologiczne. Badający ją lekarz stwierdził, że w ciągu ostatnich kilku godzin kobieta urodziła dziecko. W rozmowie z lekarzem pacjentka i jej parter zaprzeczyli jednak, że kobieta była w ciąży.

 

Biegli nie byli w stanie określić przyczyny obumarcia płodu

　

Okazało się, że 30 lipca 21-latka w towarzystwie partnera przybywała w okolicach zalewu Zakrzew w Kłobucku. Przeszukujący teren policjanci znaleźli martwego noworodka w przenośnej toalecie.

　

Na podstawie zarządzonej przez prokuratora sekcji zwłok i badań histopatologicznych ustalono, że dziecko urodziło się martwe. - Jednocześnie biegli z zakresu medycyny sądowej nie byli w stanie jednoznacznie określić przyczyny obumarcia płodu. Według biegłych nieświadome urodzenie przez kobietę martwego płodu do toalety jest prawdopodobne, choć rzadko spotykane w praktyce położniczej - wskazał prok. Ozimek.

　

Przesłuchani w charakterze świadków rodzice kobiety zeznali, że nie wiedzieli, iż ich córka jest w ciąży.

　

- Uwzględniając opisane ustalenia, uznano, że śmierć noworodka nastąpiła w wyniku przyczyny chorobowej, a nie działania matki lub innych osób. W związku z tym śledztwo zostało umorzone wobec niestwierdzenia znamion przestępstwa dzieciobójstwa - poinformował rzecznik częstochowskiej prokuratury.

　

Postanowienie o umorzeniu śledztwa jest nieprawomocne.

 

PAP

Czytaj więcej