Mucha: opozycja żywi się konfliktem Polski z KE

Polska

- Trzeba zmieniać wymiar sprawiedliwości - uważa prezydencki minister Paweł Mucha i przekonuje, że opozycja żywi się konfliktem Polski z KE. Partie opozycyjne oceniają, że w kwestii wymiaru sprawiedliwości PiS "nie spuściło z tonu", a dialog rządu z KE jest "oparty na kłamstwie".

- Oczywiście, że trzeba zmieniać wymiar sprawiedliwości i oczywiście, że lepiej jest, jeśli chodzi o zmiany, które zostały już wprowadzone - mówił w niedzielę w "Śniadaniu w Polsat News" prezydencki minister Paweł Mucha. Odnosząc się do nowych przepisów o KRS, stwierdził, że obecnie sędziów do Rady wybierają "przedstawiciele narodu".

 

"Opozycja jest bardziej proeuropejska niż Komisja Europejska"

 

- Cieszę się, że ten wybór był multipartyjny (...) Wszyscy mieli możliwość uczestnictwa w tym procesie - dodał. Jego zdaniem "opozycja żywi się konfliktem z KE i bardziej jest proeuropejska niż Komisja Europejska".

 

- Ja mam wrażenie, że ton dyskusji wokół tej zmiany jest absolutnie nieadekwatny - oceniła posłanka PO Joanna Mucha, odnosząc się do projektu noweli ustaw o ustroju sądów powszechnych oraz o Sądzie Najwyższym zgłoszonych ostatnio przez PiS. - Prawo i Sprawiedliwość nie spuściło z tonu w żaden sposób. PiS próbuje nas wszystkich plus urzędników Unii Europejskiej po prostu oszukać - mówiła posłanka.

 

- To trzeba powiedzieć wprost: robi z nas debili - oceniła.

 

- To, co robi dziś pan premier Mateusz Morawiecki, spotykając się z najważniejszymi osobami w Komisji Europejskiej, pokazuje, że jesteśmy na dobrej drodze dialogu - przekonywał z kolei Wojciech Skurkiewicz (PiS). Jego zdaniem tzw. "biała księga" wyszła naprzeciw oczekiwaniom UE. Skurkiewicz wskazywał też na to, że przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker "powiedział jednoznacznie, że propozycje Polski wychodzą naprzeciw oczekiwaniom Komisji Europejskiej".

 

Hennig-Kloska: rząd powinien wycofać się z wprowadzanych zmian

 

Zdaniem Jacka Protasiewicza (PSL-UED) do KRS w obecnym kształcie powoływani są sędziowie, którzy mają "maksymalne opóźnienia w pisaniu uzasadnień", a połowa ich wyroków wydanych w pierwszych instancjach "nie jest w stanie się obronić w drugiej instancji". - Moim zdaniem teraz jest próba przesunięcia się na kolejną linię obrony, ponieważ "biała księga" została odrzucona całkowicie, dokonamy jakichś tam zmian i być może to usatysfakcjonuje UE. Moim zdaniem nie. I chcę podziękować i pogratulować tym sędziom, którzy są w właśnie w Brukseli, i którzy dokładnie tłumaczą urzędnikom europejskim, parlamentarzystom europejskim, jak bardzo nieprawdziwy jest ten raport, który nazywa się "białą księgą" - powiedział poseł.

 

Natomiast w ocenie Pauliny Hennig-Kloski z Nowoczesnej dialog rządu z KE jest "oparty na kłamstwie". Jej zdaniem rząd powinien wycofać się z wprowadzanych zmian, m.in. poprzez "odwołanie sędziów-dublerów" i "wprowadzenie trzech wybranych legalnie zgodnie z prawem sędziów Trybunału Konstytucyjnego".

 

Kolejne nowelizacje

 

Sejm na początku marca wybrał 15 sędziów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Dziewięć kandydatur wskazał klub PiS, sześć - klub Kukiz'15. Pozostałe kluby nie skorzystały z prawa wskazania kandydatur. Kluby: PO, Nowoczesna i PSL-UED nie wzięły udziału w głosowaniu. Wybór nowych członków-sędziów Rady jest konsekwencją nowelizacji ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia. Na mocy tej nowelizacji wprowadzony został wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.

 

W czwartek poseł PiS Marek Ast przedstawił w Sejmie założenia projektu nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych oraz o Sądzie Najwyższym. Projekt PiS przewiduje m.in., że minister sprawiedliwości nie będzie mógł podjąć decyzji o odwołaniu prezesa lub wiceprezesa sądu bez opinii kolegium sądu oraz Krajowej Rady Sądownictwa. W projekcie PiS zaproponowano też zrównanie wieku przechodzenia w stan spoczynku sędziów dla kobiet i mężczyzn do 65 lat. Tego samego dnia złożony został również projekt PiS nowelizacji przepisów ustaw o organizacji Trybunału Konstytucyjnego i statusu jego sędziów. Projekt przewiduje opublikowanie trzech dotychczas niepublikowanych orzeczeń wydanych z naruszeniem prawa przez TK.

 

Do inicjatywy posłów PiS "z najwyższą sympatią" odniósł się w piątek szef KE Jean-Claude Juncker. Nie chciał jednak przesądzić, czy propozycje te mogą oznaczać przełom w konflikcie pomiędzy polskimi władzami a Komisją dotyczącym praworządności. Zapowiedział ponadto, że kierowana przez niego instytucja będzie analizować to, co zostanie uchwalone przez polski parlament.

 

PAP, Polsat News, polsatnews.pl

luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie