Córka Kukiza czeka na trzeci przeszczep nerki. Polityk walczy z "absurdalnymi przepisami"

Hanna Kukiz przeszła pierwszy przeszczep w 2006 r. Kolejna operacja była konieczne już po paru latach. Teraz młodą kobietę znowu czeka przeszczep.

 

"Nie można traktować pacjentów jak rzeczy!"

Córka polityka leczona była w Centrum Zdrowia Dziecka. Teraz, gdy przekroczyła 18. rok życia, nadal może być leczona w CZD, ale lekarz musi występować o zgodę do Narodowego Funduszu Zdrowia przy jej każdej wizycie w szpitalu, czyli nawet kilka razy w miesiącu. 

 

Utrudnienie dotyczy wszystkich pacjentów, którzy po latach leczenia nie chcą zmieniać lekarza prowadzącego, który zajmował się nimi od dziecka.

- Przez cały ten czas jesteśmy świadkami absurdalnych przepisów, które - odnosi się takie wrażenie - służą tylko urzędnikom, a nie pacjentowi, a z całą pewnością utrudniają pracę lekarzom. Nie można traktować pacjentów jak rzeczy! - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Paweł Kukiz.

 

NFZ: szpital nie powinien robić problemu pacjentowi

NFZ tłumaczy, że z uzyskaniem zgody nie ma żadnych problemów. - Zgodę wydajemy na wniosek szpitala bezproblemowo, a szpital nie powinien robić problemu pacjentowi - skomentował Andrzej Troszyński, rzecznik mazowieckiego oddziału NFZ.

- Trzeba zmienić absurdalne przepisy w tej sprawie. One muszą służyć pacjentowi, a nie skazywać go na bezduszną biurokrację - stwierdził Paweł Kukiz, który występuje również w imieniu wielu innych pacjentów znajdujących się w sytuacji podobnej do tej, w jakiej jest jego córka.

 

Kukiz'15 złożył propozycję zmiany w rozporządzeniu ministra zdrowia. Ugrupowanie chce, aby zgoda na leczenie w placówkach takich jak Centrum Zdrowia Dziecka dla pacjentów, którzy ukończyli 18 lat, była ważna przez 12 miesięcy. 

 

Super Express

Czytaj więcej