Antyaborcyjne billboardy na ulicach Krosna. Kampania skierowana także do Słowaków

Polska
Antyaborcyjne billboardy na ulicach Krosna. Kampania skierowana także do Słowaków
stopaborcji.pl

W Krośnie na Podkarpaciu i w okolicach miasta stanęło 6 billboardów w języku polskim i słowackim informujących, że aborcja jest morderstwem. Ustawiła je tam "Fundacja Pro - prawo do życia". - Banery stanęły przy drodze, którą wielu Słowaków przyjeżdża do Polski. Jest więc okazja, by uświadamiać również naszych sąsiadów - tłumaczy jeden z organizatorów akcji w rozmowie z portalem esanok.pl.

Akcja wywołuje wiele kontrowersji. Część mieszkańców popiera akcje, innych oburzają drastyczne zdjęcia.

 

- Jestem przeciwniczką aborcji, ale umieszczanie na dłuższy czas w widocznym miejscu tak drastycznych zdjęć uważam za przesadę. Długo musiałam tłumaczyć swojemu dziecku co przedstawiają - powiedziała jedna z kobiet, z którą rozmawiał portal.

 

Presja na szpitale

 

Jak informują organizatorzy, celem akcji "Szpitale bez aporterów" jest zmuszenie szpitali do tego, aby przestały dokonywać aborcji.

 

Fundacja zapowiada, że będzie wywierać presję na kierownictwo szpitali i informować Polaków, gdzie dokonuje się aborcji. W tym celu planuje wykupić miejsca reklamowe obok lecznic i rozwieszać tam kilkumetrowe billboardy. Pod szpitalami mają też parkować specjalne samochody z umieszczonymi na nich bannerami.

 

To kolejna tego typu akcja "Fundacji Pro - prawo do życia", ale pierwsza, która jest adresowana także do obywateli innego kraju. 

 

W 2016 roku w centrum Krakowa rozwieszono antyaborcyjny plakat, który także wywołał wiele kontrowersji.

 

Mają dość "krwawych billboardów"

 

Z kolei miesiąc temu, w największych miastach Polski, zawisły billboardy kampanii "Nie jesteś sama". Mają być wyrazem solidarności z kobietami, które usunęły ciążę oraz wywołać dyskusję na temat aborcji. 

 

Billboardy pojawiły się 1 lutego w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu i Katowicach. Niewykluczone, że w przyszłości pojawią się jeszcze w innych polskich miastach.

 

 

Kampanię zorganizowały aktywistki z grup "Aborcyjny Dream Team on tour" oraz "Kobiety W Sieci - aborcja po polsku". Organizatorki poinformowały, że zdecydowały się na taki krok, bo miały dość "krwawych billboardów i oskarżania kobiet o mordowanie dzieci".

 

esanok.pl, polsatnews.pl

paw/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie