Ruszył proces b. wiceprezydenta Poznania. Miał wydać ponad 245 tys. zł ze środków na inwestycje

Polska
Ruszył proces b. wiceprezydenta Poznania. Miał wydać ponad 245 tys. zł ze środków na inwestycje
Pixabay.com/succo

Przed sądem rejonowym w Poznaniu rozpoczął się w poniedziałek proces b. wiceprezydenta Poznania Jakuba J. Mężczyzna został oskarżony o wyrządzenie szkód w samorządowej spółce Szpitale Wielkopolski. Jakub J. nie przyznaje się do winy; grozi mu do 8 lat więzienia.

Jakub J. w latach 2013-2014 pełnił funkcję wiceprezesa, a następnie prezesa zarządu samorządowej spółki Szpitale Wielkopolski. Prokuratura ustaliła, że w tym czasie "nadużywając udzielonych uprawnień zawarł umowy z podmiotami gospodarczymi na wykonanie usług lub dostawę towarów nie mających uzasadnienia ekonomicznego w profilu działalności spółki". Według prokuratury, zatwierdzając rachunki wystawione przez te podmioty, dokonał zapłaty kwoty ponad 245 tys. zł ze środków przeznaczonych na inwestycje, wyrządzając w ten sposób szkodę w mieniu spółki.

 

Przedmiotem usług były obsługa graficzna, usługi fotograficzne, przygotowanie materiałów informacyjnych, organizacja i obsługa pikników prozdrowotnych, zakup strojów sportowych a także przygotowanie i przeprowadzenie kampanii reklamowej.

 

Odmówił składania wyjaśnień

 

Jakub J. nie przyznał się w sądzie do winy; odmówił też składania wyjaśnień. We wcześniejszych wyjaśnieniach, przytoczonych w poniedziałek przez sąd, podkreślał z kolei, że jego działania zawsze były zgodne z prawem. Przekonywał też, że zlecane przez niego usługi miały uzasadnienie ekonomiczne i były zbieżne z profilem działalności spółki.

 

Zawiadomienie w sprawie nieprawidłowości złożyła obecna prezes zarządu Szpitali Wielkopolski. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prok. Magdalena Mazur-Prus tłumaczyła, że spółka została powołana do budowy szpitala Matki i Dziecka w Poznaniu oraz do realizacji tej inwestycji i reprezentowania szpitali na zewnątrz.

 

- Tymczasem szereg rachunków regulowanych przez spółkę odnosi się do marketingu, promocji, reklamy, które to wydatki były niepotrzebne. Na początkowym etapie śledztwa spółka nie dysponowała np. umowami czy zleceniami, które były podstawą realizacji usług i zapłaty za nie oraz niejednokrotnie dokumentami potwierdzającymi wykonanie usług, za które uregulowano faktury i rachunki - mówiła.

 

Zlecenia dla klubu fitness

 

Jakub J. został zastępcą prezydenta miasta po rozstrzygnięciu wyborów prezydenta Poznania w grudniu 2014 roku. W kwietniu 2015 roku poznańska "Gazeta Wyborcza" napisała o sprawie 10 faktur o łącznej wartości ok. 150 tysięcy złotych, które w poprzednim miejscu pracy Jakub J. podpisywał. Według gazety, zlecenia miał dostawać m.in. klub fitness, do którego chodził późniejszy wiceprezydent.

 

Pod koniec kwietnia 2015 roku, gdy sprawa wyszła na jaw, Jakub J. podał się do dymisji. Informował wówczas, że decyzję o rezygnacji z pełnionej funkcji podjął "w trosce o efektywność zarządzania miastem". Na wniosek przewodniczącego wielkopolskich struktur PO Rafała Grupińskiego, Jakub J. został wyrzucony z Platformy Obywatelskiej.

 

PAP

bas/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie